Studio Nightdive mogło zasugerować, że pracuje nad remasterem klasycznego FPS-a Quake III: Arena, ale najwidoczniej tak nie jest.
AKTUALIZACJA: Wszystko wskazuje na to, że poniższa wiadomość nie znajdzie pokrycia w rzeczywistości. Komentarz studia Nightdive najwidoczniej odnosił się do wydanego wcześniej pakietu Heretic + Hexen (dzięki UV!)
Wiele wskazuje na to, że wkrótce możemy otrzymać remaster gry Quake III: Arena, czyli kultowego sieciowego FPS-a studia id Software, wydanego pierwotnie w 1999 roku.
Taki wniosek można wysnuć z niedawnego streama zorganizowanego przez specjalizujące się w odświeżaniu klasyki studio Nightdive, w którym organizatorzy przypięli na czacie komentarz „Wszystkie oczy, znaczy się wszystkie Orbbs, będą zwrócone na to ogłoszenie”. Orbbs to boty właśnie z Quake III, które były wykorzystywane w trybie offline, pozwalając graczowi na podszlifowanie własnych umiejętności, zanim zmierzy się z innymi ludźmi.
Nightidive nie ma w zwyczaju niepotrzebnie rozbudzać nadziei graczy, więc spokojnie możemy założyć, że studio teasuje remaster Quake III: Arena (via GameStar).
Wybór tej konkretnie gry do odświeżenia ma zresztą sens. Nightdive wcześniej zafundowało bowiem podobny lifting pierwszej i drugiej części tego cyklu. Oba te projekty zostały przyjęte bardzo ciepło. Quake ma 96% pozytywnych recenzji na Steamie, a w przypadku Quake'a II jest to 95%. Remaster trzeciej części cyklu wydaje się więc naturalnym kolejnym krokiem.
Wielu graczy nawet bez tego teasowania ze streama spodziewało się od pewnego czasu, że Nightdive wkrótce odświeży Quake III: Arena. Niektórzy gracze mieli nawet nadzieję, że stanie się to podczas ubiegłotygodniowej imprezy QuakeCon.
Na tym konwencie studio zapowiedziało jednak (i od razu wydało) Heretic + Hexen, czyli pakiet zawierający odświeżone wersje dwóch gier studia RavenSoftware, wzbogacone nie tylko o ulepszenia grafiki i sterowania, ale również wiele nowej zawartości.
GRYOnline
Gracze
Steam
2

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.