Jedna nowinka w Battlefield 6 zniszczyła graczom snajpienie? Strzelanie z daleka nigdy nie było łatwiejsze
Kontrowersyjny przedmiot z bety Battlefielda 6 wciąż jest obecny w grze. Z jego pomocą rozgrywka bronią snajperską jest dziecinnie łatwa.

Kilka tygodnie temu, przed oficjalnym debiutem Battlefielda 6 gracze zwrócili uwagę na bardzo kontrowersyjne akcesorium, jakie można było zdobyć w becie omawianej gry. Przedmiot ten nazywa się „rangefinder” i jest unikalnym gadżetem do broni snajperskiej, którego zadaniem jest automatyczne skalibrowanie lunety do dokładnej odległości od celu, po tym, jak gracz przytrzymał przycisk zerowania.
Gadżet ten z miejsca wzbudził spore obawy fanów, którzy w dużej większości domagali się jego poprawki lub całkowitego uśnięcia. Rangefinder jednak ani nie został poprawiony, ani nie zniknął z gry. Akcesorium to wciąż można zdobyć po oficjalnej premierze hitu DICE i budzi coraz większe kontrowersje.
„Rangefinder zrujnował klasę snajperską”
Sfrustrowani gracze już teraz tydzień po premierze gry donoszą o bezsensowności rangefindera. W jednym z najświeższych postów na subredicie r/battlefield użytkownik BelovedGeminII wprost twierdzi, że ów akcesorium „zrujnowało klasę snajperską”, bowiem od teraz nie potrzeba żadnych umiejętności, aby oddawać celne strzały na dalekim dystansie. Zdaniem gracza odbiera to przyjemność z rozgrywki i radość z celnego trafienia.
Fan zadał pytanie społeczności, czy rangefinder powinien zostać poprawiony lub całkowicie usunięty. W sekcji komentarzy nie brakuje głosów za całkowitym uśnięciem gadżetu, ale też pojawią się rady, aby rangefinder skorygować do funkcji podawania dokładnej odległości bez automatycznego kalibrowania. BelovedGeminII nie jest jedynym graczem, który w ostatnich dniach poruszył wątek rangefindera na Reddicie.
O bezsensowności tego akcesorium wypowiedział się również gracz TribalPotato9, który także w swoim poście nawołuje do zmiany lub usunięcie omawianego gadżetu z gry. Internauta w swoim obszernym wpisie wyjawia, że oddawanie celnych strzałów z broni snajperskiej w Battlefield 6 jest już bardzo ułatwione i przedmiot taki jak rangefinder jest całkowicie niepotrzebny.
Ta gra ponownie wprowadziła mechanikę idealnego punktu (100 punktów obrażeń w klatkę piersiową) w obszarze, w którym DICE chce, aby większość graczy snajperskich przebywała, czyli w odległości 100-200 metrów. Prędkość pocisku jest realistyczna w przypadku odległości do 200 metrów, dzięki czemu każdy strzał jest niemal natychmiastowy (w poprzednich tytułach tak nie było). W tym zakresie prędkość pocisku i jego opadanie znacznie wzrastają przy odległości ponad 250 metrów.
Gracz nie gryzie się w język i pisze wprost: „Ten dodatek usuwa ostatnią pozostałą mechanikę determinującą umiejętności snajperskie, czyli snajperstwo dalekiego zasięgu”. Podobne głosy mogliśmy usłyszeć jeszcze podczas bety Battlefielda 6, jednak z nieznanych nam przyczyn DICE nie zrobiło żadnych zmian, pozostawiając kontrowersyjny gadżet w niezmienionej formie.

GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
Komentarze czytelników
oFi Legionista
Niedługo ponowny start bf3 na ps3 wiec w końcu będzie można pograć znowu w najlepszego bfa.
jacekp2581114 Junior
Czt to bład ? Oddaję strzał snajperką z 20 m a moj przeciwnik dalej żyje? Rozumiem z 150 albo 200m bo sila pocisku powinna być mniejsza... Ale z 20 m ????
misior Junior
Są większe absurdy. Np. po śmierci żołnierz się odradza.