Wiadomość gry 18 listopada 2022, 17:00

Jedna gra do końca życia? Oto nasze typy

Czy dalibyście radę grać w jedną grę do końca życia? Są bowiem ludzie, którzy spędzają z jednym tytułem setki, a nawet tysiące godzin. Dlaczego? Co takiego mają w sobie te produkcje? Zapraszamy na jedenasty odcinek podcastu GRYOnline.pl.

Źródło fot. Pexels.

W jedne tytuły gramy raz – przez kilka bądź kilkanaście godzin – i nigdy więcej do nich nie wracamy, niejako broniąc tezy, że to w różnorodności dostępnych pozycji tkwi piękno naszego ulubionego medium. Czas spędzony z innymi możemy zaś liczyć w dobach, a niekiedy nawet w tygodniach czy miesiącach. Jeśli mielibyśmy kiedyś trafić na bezludną wyspę – co się prawdopodobnie nigdy nie zdarzy, ale popuśćmy wodze fantazji – z pewnością wybralibyśmy produkcję z tej drugiej kategorii.

Jaką konkretnie? I dlaczego właśnie taką? Swoje typy wskazali Michał Mańka, Marcin Strzyżewski i Adam Zechenter w jedenastym odcinku podcastu GRYOnline.pl. Podobnie jak poprzednich epizodów, wysłuchacie go w serwisach Spotify, Apple Podcast i Anchor.fm. Linki do nich znajdziecie poniżej.

„Na papierze” temat może wydawać się dość błahy, jednak stanowi on zaledwie przyczynek do szerszej dyskusji o tym, co sprawia, że niektóre tytuły są w stanie przyciągnąć nas na setki godzin. Ba, są tacy, którzy potrafią spędził spory kawałek życia, grając tylko w jedną grę.

Co mają w sobie te produkcje, że są w stanie nie tylko zainteresować ludzi, ale również zaangażować ich na tak długi czas? Wysoki poziom „regrywalności”? Mechaniki, które się nie nudzą? A może coś jeszcze innego? Dowiedzcie się, co na ten temat sądzą Michał, Marcin oraz Adam – i dlaczego uważają, że trudno by im było wytrzymać na tej hipotetycznej bezludnej wyspie tylko z jedną grą.

W komentarzach dajcie zaś znać, z jakimi produkcjami Wy spędziliście nieprzyzwoicie dużą ilość czasu i czy bylibyście w stanie grać w nie bez końca. Ja wskazałbym chyba na Civilization VI – nowe DLC tuż, tuż! – choć Elden Ring daje mi coraz więcej argumentów, bym umieścił go na miejscu „Civki” (licznik informuje o ponad 400 godzinach od premiery, a ja wciąż nie mam dość).

Następne odcinki podcastu GRYOnline.pl będą publikowane w kolejne piątki.