filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 7 listopada 2019, 13:25

James Dean nie żyje od 64 lat, ale i tak „zagra” w nowym filmie

64 lata po swojej tragicznej śmierci James Dean pojawi się w nowym filmie. Jego cyfrowa rekreacja wystąpi w dramacie Finding Jack na podstawie powieści Garetha Cookera o psach służących w Wietnamie.

30 września minęły 64 lata od tragicznej śmierci Jamesa Deana. Choć jego kariera była dość krótka, jego specyficzny, bardzo ekspresyjny styl gry aktorskiej sprawił, że do dziś jest on jedną z najbardziej rozpoznawalnych i hołubionych ikon Hollywood z lat 50. ubiegłego wieku. Choć mogłoby się to wydawać niemożliwe, wygląda na to, że fani talentu gwiazdy Buntownika bez powodu i Na wschód od Edenu wkrótce doczekają się zupełnie nowej produkcji z udziałem ich idola. Mowa tu o Finding Jack w reżyserii Antona Ernsta i Tati Golykh, aktorskiej ekranizacji powieści Garetha Cookera opowiadającej o losie ponad 10 tysięcy psów wojskowych porzuconych po zakończeniu wojny w Wietnamie. Aparycję Deana będzie posiadał jeden z istotniejszych bohaterów, noszący imię Rogan (via The Hollywood Reporter).

Czy pomysł ze „wskrzeszeniem” zmarłego przeszło 60 lat temu aktora okaże się udany? - James Dean nie żyje od 64 lat, ale i tak „zagra” w nowym filmie - wiadomość - 2019-11-07
Czy pomysł ze „wskrzeszeniem” zmarłego przeszło 60 lat temu aktora okaże się udany?

Oczywiście nie ma fizycznej możliwości, by Dean pojawił się w filmie osobiście. Zastąpi go odpowiednio zdubbingowana cyfrowa replika. Jej przygotowaniem zajmują się studia Imagine Engine oraz MOI Worldwide. Wykorzystują one setki zdjęć oraz ujęć z różnych filmów, w których pojawił się Dean. Ich przedstawiciele zapewniają, że jego model będzie tak realistyczny, jak to tylko możliwe.

Warto zaznaczyć, że wykorzystanie aparycji Deana w Finding Jack nie jest samowolką producentów. Otrzymali oni pozwolenie od rodziny aktora. Cytując słowa Antona Ernsta.

Czujemy się niezwykle zaszczyceni, że jego bliscy nas wspierają i zapewniam, że dołożymy wszelkich starań, by spuścizna jednej z największych gwiazd Hollywood pozostała nienaruszona. (…) Nie zamierzamy zawieść miłośników jego talentu.

Dlaczego akurat Dean? Oto w jaki sposób Ernst tłumaczy się z decyzji swojej i jego współpracowników.

Szukaliśmy absolutnie wszędzie, by znaleźć osobę odpowiednią do sportretowania na ekranie Rogana, który ma niezwykle skomplikowany charakter, i po miesiącach bezowocnych poszukiwań zdecydowaliśmy się na Jamesa Deana.

Preprodukcja Finding Jack ma rozpocząć się 17 listopada. Premierę wstępnie zaplanowano na 11 listopada 2020 roku, czyli Dzień Weterana w USA.

Powieść Finding Jack podejmuje temat psów służących w Wietnamie. / Źródło: westhartforddogpark.org - James Dean nie żyje od 64 lat, ale i tak „zagra” w nowym filmie - wiadomość - 2019-11-07
Powieść Finding Jack podejmuje temat psów służących w Wietnamie. / Źródło: westhartforddogpark.org

Warto przypomnieć, że nie będzie to pierwszy raz, gdy kino sięgnie po technologię komputerową, by przywrócić do życia nieżyjącego aktora. Z dość podobną sytuacją mieliśmy do czynienia chociażby w przypadku Szybkich i wściekłych 7, kiedy to w niektórych scenach mogliśmy zobaczyć aktorów z nałożoną cyfrowo twarzą zmarłego w 2013 roku Paula Walkera. Wraz z rozwojem techniki niewykluczone, że w przyszłości będziemy mieli więcej takich sytuacji i kto wie, być może zobaczymy kiedyś na ekranie Charliego Chaplina u boku na przykład Ryana Goslinga.

  1. Oficjalna strona wytwórni Magic City Films

Miłosz Szubert

Miłosz Szubert

Filmoznawca z wykształcenia. W GRYOnline.pl pracuje od stycznia 2017 roku. Fan tenisa, koszykówki, komiksów, dobrych książek, historii oraz gier strategicznych Paradoxu. Od niedawna domorosły Mistrz Gry (podobno wychodzi mu to całkiem nieźle). Przez parę lat montował filmy na kanale Notatnik Kinomana na YouTube.

więcej