filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 7 listopada 2019, 12:43

autor: Bartosz Świątek

Wiedźmin (Netflix) - książki pozwalają na ciągnięcie serialu przez 20 lat

Lauren S. Hissrich - showrunnerka serialowego Wiedźmina - jest przekonana, że w książkach Andrzeja Sapkowskiego można znaleźć materiał nawet na dwadzieścia sezonów. Mamy też nowe informacje na temat tonu i klimatu produkcji.

Jak długi będzie serial Wiedźmin? - Wiedźmin (Netflix) - książki pozwalają na ciągnięcie serialu przez 20 lat - wiadomość - 2019-11-07
Jak długi będzie serial Wiedźmin?

Ilu sezonów doczeka się serial Wiedźmin od Netfliksa? Tego na razie nie wie nikt, włącznie z jego twórcami - wszystko będzie zależało od odbioru, z jakim spotka się po premierze. Lauren S. Hissrich - showrunnerka tej produkcji - jest gotowa na to, że spędzi sporo czasu w świecie stworzonym przez Andrzeja Sapkowskiego. Na razie ma plany na siedem lat do przodu, ale jej zdaniem w książkach Andrzeja Sapkowskiego jest tyle materiału do zaadaptowania, że Geralt z Rivii spokojnie mógłby gościć na ekranach telewizorów przez kolejne dwie dekady. Stwierdzenie padło w odpowiedzi na pytanie jednego z fanów, dotyczące pominięcia opowiadania Trochę poświęcenia w pierwszym sezonie.

Czy naprawdę wycięłaś Trochę poświęcenia? Jak możecie spać w nocy, wiedząc, że tak piękna historia nie jest w serialu. Jestem bardzo smutny - stwierdził fan.

Wczoraj donoszono, że mam zaplanowane siedem sezonów. W czasie innego panelu powiedziałam, że (w książkach - przyp. red.) jest tyle materiału, że serial może trwać 20 lat. Zachowaj wiarę! - odpowiedziała mu Lauren S. Hissrich.

Co ciekawe, choć książki tradycyjnie są uznawane za powieści fantasy, serial w wielu momentach może bardziej przypominać... horror. Zdaniem twórców świat Wiedźmina jest miejscem przerażającym, pełnym zła i obrzydliwych bestii - i wszystko to musi zostać odpowiednio ukazane na ekranie. Nie oznacza to jednak, że w produkcji zabraknie fantastycznych elementów - po prostu zostaną one zrealizowane w określony sposób.

Uważam, że (serial - przyp. red.) idzie bardziej w stronę horroru. Z pewnością usuwamy fantasy. Naprawdę myślę, że to nie jest dzieło fantastyczne. Albo raczej, to jest fantasy, ale ugruntowane w horrorze. Dobrym przykładem jest strzyga - wygląda naprawdę obrzydliwie. Bardzo nieprzyjemne! - powiedział Julian Parry, ekspert od efektów specjalnych pracujący przy Wiedźminie.

Wygląda na to, że twórcy serialowego Wiedźmina bardzo wierzą w swoje dzieło i mają pomysł na to, jak sprawić, by różniło się od konkurencyjnych seriali. Efekt końcowy ich pracy będziemy mogli ocenić 20 grudnia, kiedy The Witcher zadebiutuje na platformie Netflix. Poniżej przypominamy najnowszy zwiastun.

  1. The Witcher - strona oficjalna