Niektóre iPhone'y mogły nagrywać użytkowników bez ich wiedzy
Apple zaliczyło dużą wpadkę wizerunkową. iPhone’y nagrywały niektórych użytkowników bez ich wiedzy.

Jak ustalił serwis ZDNet (via The Verge), wszystkiemu winna jest funkcja „Ulepszanie”. Po jej włączeniu producent telefonu otrzymuje możliwość zbierania próbek głosowych w celu rozwoju technologii. Niestety w wyniku aktualizacji do iOS 15 aktywacja na niektórych telefonach następowała samoistnie, a miliony użytkowników iPhone’ów było tego nieświadomych.
Apple przyznało się do winy i zapewnia, że niedogodność została już załatana w aktualizacji iOS 15.2. Zalecamy więc instalację wspomnianej wersji systemu na Waszych iPhone’ach.
Może Cię zainteresować:
- Wymiana baterii w Steam Decku będzie trudna
- Karty graficzne znowu dostępne w sklepach – ceny nieco spadły
- Chyba żadna aplikacja społecznościowa nie zbiera o nas tyle danych, co TikTok
Najnowsze oferty iPhone’ów znajdziesz tutaj
Producent zapewnił również, że wszystkie uzyskane wbrew woli użytkowników nagrania zostaną usunięte. Niemniej niesmak na pewno pozostanie, zwłaszcza że wszystko spowodowane było błędem w kodzie aplikacji. Podobne sytuacje nie mogą mieć miejsca – każda aktualizacja powinna być należycie przetestowana, aby można było uniknąć podobnych sytuacji.
Jak sprawdzić ustawienia swojego iPhone’a?
Aby sprawdzić, czy Wasz iPhone zbierał próbki głosowe wbrew Waszej woli, należy postępować według poniższej instrukcji.
- Przejść do zakładki „Prywatność”.
- Wybrać opcję „Analizy i udoskonalenia”.
- Przejść do opcji „Ulepszanie (Siri i dyktowanie)”.
Jeśli opcja jest nieaktywna, to możecie być pewni, że Wasze próbki głosu nie zostały nagrane. Oczywiście istnieje możliwość, że jednak tak było, ale według obietnicy Apple wszystkie nagrania sporządzone bez wiedzy użytkownika zostaną usunięte.
Komentarze czytelników
lukasxxz Pretorianin
No właśnie w tym rzecz, że to odpalało się "samoistnie". To zapewne celowa praktyka aby pobrać dane do analizy. Jak wyjdzie to przeprosimy, załatamy, obiecujemy usunięcie które tak naprawdę nie nastąpi tylko dane będą używane po cichu do czego tam je używają.
Ognisty Cieniostwór Senator

No tak, bo oczywiście kod systemu sam się edytował i "przypadkowo" podczas kompilacji nie był żadnych błędów uniemożliwiających poprawne działanie systemu. No ale co nagrali, przesłuchali i sprzedali to ich.