Internauci uwierzyli, że Netflix tworzy adaptację Zeldy z Tomem Hollandem
W sieci pojawiły się fałszywe plakaty, które przedstawiają Toma Hollanda, Emmę Watson i Idrisa Elbę jako obsadę adaptacji serii gier Zelda. Jak się okazało, wielu internautów uwierzyło, że taka produkcja rzeczywiście powstaje.

Tworzenie obrazów za pomocą oprogramowań opartych na sztucznej inteligencji, która generuje je na podstawie podanego opisu stało się w ostatnim czasie bardzo popularne. Technologia ta pozwala bowiem kreować niezwykle realistyczne dzieła, które czasami potrafią narobić sporo szumu w internecie.
Może Cię zainteresować:
Tom Holland jako Link w adaptacji Zeldy? Nie tym razem
Jak poinformował portal Kotaku, do sieci trafiły plakaty wykonane częściowo z pomocą oprogramowania DALL-E, które przedstawiają Toma Hollanda, Emmę Watson i Idrisa Elbę jako postaci z adaptacji serii gier Zelda od Netfliksa.
Ich twórca, Dan Leveille sam podkreślił, że portrety aktorów, mimo iż wyglądają bardzo realistycznie, są dziełem sztucznej inteligencji i nie są to prawdziwe materiały promocyjne.

Jak się niestety okazało, wielu internautów pomyślało, że serial Zelda rzeczywiście powstaje. Post z plakatami został udostępniony prawie 30 tys. razy, a wyszukiwania Google dla „Netflix Zelda” zdecydowanie wzrosły.
Pojawiły się także negatywne komentarze od ludzi, którzy zdążyli oskarżyć Netfliksa o zrujnowanie ich ukochanej serii.
Twórca plakatów postanowił zaś podzielić się swoimi doświadczeniami związanymi z procesem tworzenia plakatów, które wywołały to zamieszanie. Wygląda na to, że nie jest to takie proste, jak może się wydawać.
Największym wyzwaniem było sprawienie, by twarze wyglądały jak aktorzy, a potem jak bohaterowie. W 95% przypadków twarz nie przypomina wystarczająco aktora.
Podsumowując, na ten moment Netflix nie kręci żadnej adaptacji popularnej gry Nintendo z Tomem Hollandem, Emmą Watson i Idrisem Elbą, a powyższe plakaty to bardzo starannie zaprojektowane podróbki.
Zapraszamy Was na nasz kanał na YouTube – tvfilmy, który jest poświęcony zagadnieniom związanym z filmami i serialami. Znajdziecie tam liczne ciekawostki, fakty, historie z planu i opinie..
Więcej:Wiedźmin Netflixa będzie inny niż wcześniej. Mniej nagości i więcej uśmiechów Geralta
Komentarze czytelników
zanonimizowany1264254 Konsul
Największym wyzwaniem było sprawienie, by twarze wyglądały jak aktorzy, a potem jak bohaterowie. W 95% przypadków twarz nie przypomina wystarczająco aktora. Trzeci plakat Emmę przypomina, ale tak z czasów Więźnia Azkabanu. W ogóle strasznie smutne, że sam autor w poście pisze, że stworzył je z pomocą AI, a i tak jest mnóstwo komentarzy typu "łełe fakenews", bo po co czytać całość.