Hunt: Showdown jeszcze nigdy nie było tak popularne
Gra Hunt: Showdown cieszy się obecnie rekordową popularnością wśród graczy na Steamie. Jest to niewątpliwie duża zasługa eventu Serpent Moon i nowego DLC The Prescient Night, ale przede wszystkim – studia Crytek.
Im dalej od premiery Hunt: Showdown, tym większą popularnością cieszy się owa sieciowa produkcja studia Crtyek. Gdy w 2019 roku ukazała się ona na PC, grało w nią jednocześnie około 13 tys. użytkowników Steama. W ostatnich dniach, a konkretnie 27 lipca 2022 r., w tym samym czasie bawiło się zaś przy niej ponad 38 tys. graczy. Jest to najwyższy odnotowany wynik w niemal trzyletniej historii tytułu, a także w poprzedzającym ją okresie wczesnego dostępu.
Źródło: SteamDB.
Event Serpent Moon
Przyczyn rosnącego zainteresowania Hunt: Showdown należy upatrywać w aktualizacjach, które regularnie wypuszcza studio Crytek. Częścią wielu z nich są ograniczone czasowo wydarzenia. Jedno z nich rozpoczęło się właśnie 27 lipca, co w dużej mierze tłumaczy wzmożoną aktywność społeczności.
Mowa o największym w historii Hunt: Showdown evencie Serpent Moon, którego rozmaite atrakcje – takie jak nowy legendarny łowca (Viper), unikalne bronie, elementy ekwipunku oraz specjalna, tytułowa pora dnia – poznacie, oglądając poniższy trailer.
Warto dodać, że część eventowych nagród można zdobyć tylko odpłatnie, w ramach przepustki bojowej (tzw. battle passa) The Gilded Path. Wydarzenie potrwa dwa miesiące – do 26 września do godziny 16:00 czasu polskiego – i, oczywiście, mogą wziąć w nim udział również gracze konsolowi.
Źródło: Crytek.
Nowe DLC
Co istotne, dzień przed startem eventu studio Crytek wydało nowe, płatne DLC do Hunt: Showdown – The Prescient Night. Można więc stwierdzić, że deweloper regularnie spełnia oczekiwania społeczności, która stale wyczekuje świeżej zawartości.
Promocje i streamerzy
Nie bez znaczenia są również częste promocje na „podstawkę” i dodatki, umożliwiające ich nabycie w relatywnie niskich cenach, a także fakt, iż rozgrywki z Hunt: Showdown są mniej lub bardziej systematycznie transmitowane przez popularnych streamerów – takich jak choćby jackfrags. Wszystko to przekłada się na coraz większy sukces produkcji, który trudno było uznać za pewny w dniu premiery.
