Horizon Forbidden West: Burning Shores ma zyskać na porzuceniu PS4. Za sprawą tego ruchu poprawi się między innymi oprawa graficzna tytułu.
Choć w ostatnim czasie było cicho o tym projekcie, premiera Horizon Forbidden West: Burning Shores zbliża się wielkimi krokami. W związku z tym reżyser DLC – Mathijs de Jonge – zdradził nam kilka informacji na jego temat. Zapewnił, że dodatek zyska na tym, że wyjdzie tylko na PS5.
We wpisie, który możemy przeczytać na PlayStation Blog, deweloper chwali możliwości najnowszej konsoli firmy Sony. Według niego porzucenie PS4 sprawiło, że wzrosły możliwości twórcze Guerrilla Games, czyli studia odpowiedzialnego za grę. Zniesione zostały bowiem ograniczenia, jakie trzeba było brać pod uwagę, projektując grę na dość wiekowy już sprzęt.
Jeśli chcecie zapoznać się z pełną wersją wpisu, możecie zrobić to tutaj.
Horizon Forbidden West: Burning Shores zadebiutuje 19 kwietnia. Na ten moment w PS Store nie pojawiła się jeszcze karta dodatku, dlatego też nie znamy ceny, jaką przyjdzie nam za niego zapłacić.
GRYOnline
Gracze
22

Autor: Agnieszka Adamus
Z GRYOnline.pl związana od 2017 roku. Zaczynała od poradników, a teraz tworzy głównie dla newsroomu, encyklopedii i promocji. Samozwańcza specjalistka od darmówek. Uwielbia strategie, symulatory, RPG-i i horrory. Ma też słabość do tytułów sieciowych. Spędziła nieprzyzwoicie dużo godzin w Dead by Daylight i Rainbow Six: Siege. Oprócz tego lubi oglądać filmy grozy (im gorsze, tym lepiej) i słuchać muzyki. Największą pasją darzy jednak pociągi. Na papierze fizyk medyczny. W rzeczywistości jednak humanista, który od dzieciństwa uwielbia gry.