Hollow Knight: Silksong otrzyma DLC? Twórcy znów droczą się z fanami
Fani Hollow Knighta nie mają chwili wytchnienia. Jeden z twórców Silksong uznał za stosowne ujawnić nową informację – albo zwyczajnie droczy się z fanami. Znowu.

Hollow Knight: Silksong jeszcze nie ma ustalonej daty premiery, ale za to „potwierdzono” już DLC.
Ostatnie miesiące były huśtawką nastrojów dla fanów studia Team Cherry. Oficjalnie deweloper pozostawał niemal równie cicho, co przez ostatnie kilka lat. Tyle że fani byli bombardowani rozmaitymi informacjami – od licznych ruchów na Steamie, przez niespodziewane (i bardzo krótkie) prezentacje na kolejnych pokazach (na marginesie: nie pytajcie, co fani Hollow Knighta sądzą o Deadpoolu po ostatnim weekendzie), po kolejne zawężenie okna premiery tej wyczekiwanej niezależnej produkcji.
Dlatego też graczy mógł zdziwić kolejny odosobniony wpis na czacie jednej z transmisji youtubera Primacona. Streamer wyraził wątpliwości co do tego, czy nawet premiera Silksong powstrzyma wysyp memów, żartów o podśmiewania się z marketingu Team Cherry. W odpowiedzi (?) Matthew „Leth” Griffin (odpowiadający za PR w studiu) zostawił krótki komentarz: „Zawsze pozostaje DLC” (w oryg. „There’s always a DLC”).
Nie trzeba chyba dodawać, jak mocno gracze uczepili się tej frazy, spragnieni doniesień o drugim HK równie bardzo, co fani GTA wypatrujących wszędzie „teaserów” Grand Theft Auto 6. Dlatego zacznijmy od podkreślenia, że wpis Griffina trudno uznać za coś więcej, niż droczenie się z fanami.
DLC do byłego DLC przed datą premiery
Niemniej trudno się dziwić, że ta krótka wiadomość rozbudziła emocje fanów. Pierwsze Hollow Knight otrzymało kilka DLC – wszystkie darmowe – które znacznie rozbudowały grę. Nowi bossowie, lokacje, przedmioty, aktualizacje zadań oraz zupełnie nowy tryb walnie przyczyniły się do utrwalenia reputacji HK jako gry o wiele za taniej jak na oferowaną przez nią zawartość.
Jest też w tym pewna ironia, bo Silksong początkowo miało być pierwszym i jedynym płatnym dodatkiem do oryginału. Dopiero w 2019 roku zapowiedziano projekt jako zupełnie nową odsłonę serii. Część fanów żartuje, że nie inaczej będzie z rzekomym DLC do „dwójki” – łącznie z czasem produkcji (na Silksong czekamy już, w zależności od obranej daty początkowej, 6-8 lat).
Oczywiście nie brakuje też bardziej poirytowanych głosów, również w pełni zrozumiałych. Wspominanie o DLC, nawet żartem, przy jednoczesnej niechęci do podania pełnej daty premiery jest dość kuriozalne. Miejmy nadzieję, że liczne zmiany w bazie Steama i inne „dyskretne” posuniecia Team Cherry przełożą się na rychłe ujawnienie tej informacji. Albo, lepiej, szybką premierę.
Hollow Knight: Silksong ma zadebiutować w tym roku przed świętami Bożego Narodzenia.