Z okazji siódmej rocznicy istnienia studia Kojima Productions firma pochwaliła się swoją wyremontowaną tokijską siedzibą. Trzeba przyznać, że miejscówka robi naprawdę wielkie wrażenie.
Nie ma wątpliwości, że miejsce pracy świadczy o właścicielu. W związku z tym Hideo Kojima zadbał o to, by jego studio budziło równie wielki podziw, co same produkcje z niego wychodzące. Z okazji siódmej rocznicy założenia Kojima Productions firma pochwaliła się w sieci swoją świeżo wyremontowaną siedzibą w Tokio. Patrząc na poniższe wideo można odnieść wrażenie, że stary-nowy dom deweloperów to teraz muzeum sztuki nowoczesnej (via Games Radar).
Jeśli pragniecie bliżej przyjrzeć się temu zapierającemu dech w piersiach lokum, możecie zrobić to dzięki kolejnemu materiałowi. W trakcie trwającej ponad 9 minut wirtualnej wycieczki (prowadzonej przez słynnego japońskiego aktora głosowego od wielu lat współpracującego z Kojimą – Akio Otsukę) zobaczycie efekty zmian, porównywane przez samych twórców do transformacji w statek kosmiczny. Jak zauważa narrator, siedziba ma oddawać ducha i innowacyjną naturę firmy.
O tym, że mamy do czynienia z biurami Kojima Productions informuje nas na samym wstępie maskotka studia – Ludens. W dalszej części spaceru odwiedzamy m.in. skwer, na którym pracownicy mogą zaczerpnąć świeżego powietrza, oraz wystawę nagród i materiałów upamiętniających dotychczasową działalność firmy. Nie zabrakło również prezentacji stołówki, garderoby, ogromnych przestrzeni biurowych oraz pokoi, w których dzieją się rzeczy najbardziej nas interesujące, czyli produkcja gier wideo.
Podsumowując, nowy wygląd siedziby robi niesamowite wrażenie i doskonale odzwierciedla niełatwą drogę, jaką firma przeszła od swoich początków w 2015 roku. Odświeżona przestrzeń z pewnością przełoży się na jeszcze efektywniejsze działanie pracowników, a tym samym wiele niesamowitych projektów.
GRYOnline
Gracze
OpenCritic
19
Autor: Kamil Kleszyk
Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
