Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 8 lutego 2022, 17:56

Hellblade 2 ma sprawić, że Hellblade będzie wyglądać jak gra indie

Senua’s Saga: Hellblade 2 majaczy na horyzoncie. Niedawny wywiad z założycielem studia Ninja Theory ujawnił szczyptę nowych ciekawostek o grze.

Założyciel studia Ninja Theory Tameem Antoniades w wywiadzie z serwisem NME opowiedział o tworzeniu nowej części serii Hellblade. Jasno przedstawił swoje priorytety.

Celem produkcji Hellblade 2 nie jest to, by gra była idealna, a opracowanie bardziej wiarygodnego i wyrafinowanego doznania.

Hellblade 2 ma sprawić, że Hellblade będzie wyglądać jak gra indie - ilustracja #1

Próba jak najwierniejszego ukazania rzeczywistości jest myślą przewodnią projektu. Cel zaś to stworzenie godnej kontynuacji, widocznie lepszej od oryginału.

To, jak wielką rolę w oczach twórców odgrywa immersja, było wyraźnie widoczne już w pierwszej części. Kontynuacja ma jednak ukazać graczom realny potencjał technologii czerpania z rzeczywistego świata, wykorzystywanej i ciągle usprawnianej przez deweloperów. Antoniades uważa, że:

Hellblade 2 sprawi, iż Hellblade będzie wyglądać jak gra indie.

Tym razem aż 40 miejsc na terenie Islandii zostało zeskanowanych, aby posłużyć za bazę dla lokacji w grze, a aktorkę grającą główną postać specjalista od sztuk walki wyszkolił, by „urzeczywistnić” też ten aspekt.

Oprócz grafiki tematyka tytułu również ma stać się bliższa graczom. Zamiast osobistej drogi bohaterki, z którą możemy się utożsamiać lub nie, tym razem głównymi punktami fabuły mają być religia oraz społeczeństwo.

Data wydania Hellblade 2 nie jest jeszcze znana. Pierwszy fragment rozgrywki został zaprezentowany na zeszłorocznej gali The Game Awards.

Sonia Selerska

Sonia Selerska

Swoją przygodę z zawodowym pisaniem dla GRYOnline.pl rozpoczęła w 2022 roku, ale od zawsze interesowała się wszelkimi formami słowa pisanego. Studentka kierunku Film i Multimedia na specjalizacji Tworzenie Gier Wideo, głęboko śledzi zacierającą się granicę między tymi dwoma światami. Czasami wstydliwie docenia przerost formy nad treścią. W przypadku mediów częściej niż rzadziej wchodzi w skrajności; nigdy nie może wybrać między filmami dokumentalnymi i horrorami a cozy grami, symulatorami życia i animacjami. Częściej niż przy tytułach AAA znajdziecie ją przy oldskulowych konsolach i perełkach indie. Wolny czas poświęca swojej miłości do mody i szeroko pojętej sztuki. Uważa, że fabuła to najważniejszy element gry, a najlepsze historie to te, które czerpią z życia codziennego.

więcej