filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 14 września 2022, 17:26

autor: Marcin Nic

Harrison Ford płacze na scenie, żegnając się z rolą Indiany Jonesa

Indiana Jones to jedna z postaci, z którymi utożsamiany jest Harrison Ford. Ciężko wyobrazić sobie, żeby kiedykolwiek w tej roli wystąpił inny aktor. Tak się jednak może stać, bowiem gwiazdor zapowiedział zakończenie tej przygody.

Źródło fot.: Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki; Steven Spielberg; 2008

Seria filmów o krnąbrnym archeologu stała się fenomenem na skalę światową. Jednym z głównych powodów, dzięki którym produkcja osiągnęła tak wielki sukces, jest niewątpliwie Harrison Ford, przez wiele lat wcielający się w tytułowego bohatera. Fani przyzwyczaili się do widoku aktora z charakterystycznym biczem oraz kapeluszem i nie wyobrażają sobie, żeby Indianę Jonesa miał zagrać ktoś inny.

Disney+ kupisz tutaj

W trakcie niedawnego D23 Expo Harrison Ford pojawił się na scenie, aby zapowiedzieć zwiastun piątej części przygód słynnego archeologa. Całe wystąpienie aktora na panelu było bardzo emocjonalne, a wygłaszającemu przemówienie Fordowi niejednokrotnie załamał się głos.

Gwiazdor Hollywood jednocześnie potwierdził, że Indiana Jones 5 będzie jego ostatnim występem w tej roli. Aktor pokusił się nawet o żart, mówiąc, że „nie będzie się już dla nas przewracał”. Jednocześnie zaznaczył, że ostatnia część serii z jego udziałem „skopie widzom tyłek”

Na razie nie wiadomo, czy Harrison Ford zrezygnował wyłącznie z grania Indiany Jonesa, czy też być może postanowił on definitywnie zakończyć swoją karierę aktorską. Jeśli nie, to ten moment na pewno w końcu nastąpi. Aktor skończył w tym roku 80 lat i z pewnością nie ma on już wystarczająco sił na tygodnie ciężkiej pracy.

Na razie nie wiadomo zbyt wiele na temat Indiany Jonesa 5. Na ekranie, oprócz Harrisona Forda, zobaczymy między innymi Phoebe Waller-Bridge, Johna Rhysa Daviesa, Shaunette Renee Wilson, Antonio Banderasa oraz Madsa Mikkelsena. Reżyserem i scenarzystą widowiska został James Mangold.

Film zadebiutuje na ekranach kin 30 czerwca 2023 roku.

Marcin Nic

Marcin Nic

Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w końcu wylądował w GRYOnline.pl. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Miłośnik NBA, który uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka.

więcej