filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 17 października 2022, 20:12

autor: Marcin Nic

Harrison Ford oficjalnie w szeregach Marvela

Ostatnie doniesienia okazały się prawdziwe. Harrison Ford dołączy do MCU, a po raz pierwszy w nowej roli będziemy mogli zobaczyć go za niespełna dwa lata.

Źródło fot. Star Wars: The Rise of Skywalker; J.J. Abrams; Disney; 2019
i

Nazwisko Harrisona Forda było jednym z wielu, które najczęściej pojawiały się w doniesieniach dotyczących Kinowego Uniwersum Marvela. Fani aktora również chcieli, żeby pojawił się chociażby na chwilę w MCU.

Okazuje się, że ich prośby zostały wysłuchane. Znany z roli Indiany Jonesa i Hana Solo aktor dołącza oficjalnie do obsady filmu Kapitan Ameryka 4. Zastąpi on zmarłego Williama Hurta (via Deadline).

Disney+ kupisz tutaj

Oznacza to więc, że ostatnie doniesienia na temat angażu gwiazdy Hollywood do MCU potwierdziły się. Harrison Ford zagra Thaddeusa „Thunderbolta” Rossa, który zdążył już pojawić się w kilku filmach, zaczynając od Niesamowitego Hulka, na Czarnej Wdowie kończąc.

Z oficjalnych informacji podanych przez portal Deadline wynika, że Harrison Ford po raz pierwszy wcieli się w tę postać w filmie Kapitan Ameryka 4. Na tę chwilę nie wiadomo jednak, jak znacząca będzie jego rola.

Można się spodziewać, że Thaddeus „Thunderbolt” Ross grany przez Harrisona Forda pojawi się również w produkcji Thunderbolts, której premiera ustalona jest na 26 lipca 2024 roku.

Do premiery Kapitana Ameryki 4 zostało jeszcze trochę czasu, bowiem widowisko to pojawi się na ekranach kin dopiero 1 maja 2024 roku. O ile studio Marvel nie zdecyduje się na przełożenie premiery, tak jak to miało miejsce w przypadku kilku innych tytułów.

Jeśli jednak wszystko pójdzie zgodnie z planem, to Harrisona Forda będziemy mogli podziwiać na ekranie u boku Anthony’ego Mackie wiosną przyszłego roku. Oprócz nich w czwartej części filmu o „Pierwszym Mścicielu” pojawią się między innymi Shira Haas, Tim Blake Nelson oraz Carl Lumbly.

Marcin Nic

Marcin Nic

Przygodę z pisaniem zaczął na nieistniejącym już Mobilnym Świecie. Następnie tułał się po różnych serwisach technologicznych. Chociaż nie jest typowym graczem, a na jego komputerze znajduje się tylko Football Manager, w końcu wylądował w GRYOnline.pl. Nie ma dnia, w którym nie oglądałby recenzji nowych smartfonów, dlatego początkowo pisał o wszelkiego rodzaju technologii. Z czasem jednak przeniósł swoje zainteresowania bardziej w kierunku kinematografii. Miłośnik NBA, który uważa, że Michael Jordan jest lepszy od LeBrona Jamesa, a koszykówka z lat 90-tych była przyjemniejsza dla oka.

więcej