Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 30 listopada 2021, 16:51

Oto jak powinno wyglądać ulepszone GTA 5 na PS5 i XSX

Rockstar musi się naprawdę postarać, jeśli ulepszona wersja GTA 5 na Xboxy Series X i S oraz PlayStation 5 ma zachwycić fanów. Dzięki twórcom modów gra na PC wygląda bowiem niesamowicie.

W marcu 2022 roku posiadacze konsol dziewiątej generacji będą mogli zagrać w odświeżoną wersję GTA V. Głównymi zaletami nowego wydania tej ponad ośmioletniej już gry mają być poprawki i opcje graficzne, które wykorzystają moc obliczeniową PlayStation 5, Xboxa Series X oraz – w mniejszym stopniu – Xboxa Series S. Jak zatem powinno prezentować się Los Santos po liftingu? Miejmy nadzieję, że nie gorzej niż pecetowe GTA V po zainstalowaniu kilku modów. Poziom grafiki możliwej do osiągnięcia na „blaszakach” prezentuje choćby poniższe wideo.

Autor filmiku (który notabene obejrzano ponad 2,7 miliona razy w dziesięć dni) – użytkownik YouTube’a o ksywce INTER – wykorzystał takie modyfikacje jak QuantV Graphics Mod, NaturalVision Evolved Graphics Mod, 'Lively World Expansion' Vegetation/Props Mod czy Ray Tracing Shader (pełną ich listę znajdziecie w opisie pod tym materiałem). Do uruchomienia tak podbitego GTA V internauta wykorzystał bardzo mocny komputer (wyposażony m.in. w procesor Intel Core i9-10900K, kartę graficzną GeForce RTX 3090 i 64 GB pamięci RAM).

Żadna dostępna na rynku konsola nie posiada, oczywiście, takich „bebechów”. Niemniej „gwiazdy rocka” powinny wycisnąć z PS5 oraz XSX co się da, żeby ten remaster rzeczywiście miał sens, zadowolił chłodno nastawionych do niego fanów i nie odbił się wszystkim czkawką tak jak GTA: The Trilogy – The Definitive Edition.

Hubert Śledziewski

Hubert Śledziewski

Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.

więcej