Granie na pełnym ekranie, w oknie czy w trybie borderless? Eksperci przeanalizowali, czy te opcje w ogóle robią jakąkolwiek różnicę
Eksperci odpowiedzieli, jak najlepiej grać: na pełnym ekranie, a może w oknie bez ramek? Odpowiedź pokazuje, że gaming zmienił się w ciągu ostatnich lat.

Uruchamiając dany tytuł, gracze mają do wyboru kilka sposobów wyświetlania obrazu: w oknie, w oknie bez ramek lub na pełnym ekranie. Przez lata ta ostatnia opcja była uważana za najlepszą dla wydajności gier. Eksperci z Digital Foundry zwrócili uwagę, że to się zmienia, a niektóre gry oferują więcej, jeśli będziemy grali w oknie.
Pełny ekran „jest anachronizmem”
Podczas 224. odcinka podcastu Direct Weekly ekipa z Digital Foundry odpowiedziała na pytanie dotyczące trybu wyświetlania w grach. Zainteresowany gracz chciał wiedzieć, jakie są zalety lub wady grania w oknie, w oknie bez ramek czy na pełnym ekranie w odniesieniu do takich technologii, jak DLSS lub generowanie klatek. Odpowiedź może zdziwić osoby, które do teraz wybierały domyślnie trzecią z wymienionych opcji.
Alex Battaglia powiedział, że w obecnych czasach nie ma różnicy. Pod względem wydajności, grając w oknie nic nie tracimy w stosunku do trybu pełnoekranowego. Coraz więcej aplikacji korzysta z trybu okna bez ramek, co pozwala szybko przełączać się pomiędzy kolejnymi włączonymi programami. Widać to także w grach i niektórzy producenci pozbywają się trybu pełnoekranowego (na przykład w World of Wacraft).
Na ciekawą rzecz w Cyberpunku 2077 zwrócił uwagę Richard Leadbetter. Z jego relacji wynika, że granie na pełnym ekranie nawet zabiera nam pewne opcje. Otóż włączenie generowania klatek FSR 3 od AMD jest możliwe wyłącznie w oknie. Gdy uruchomimy funkcję, zniknie opcja wyboru trybu pełnoekranowego. Natomiast Alex Battaglia dodał, że gry Ubisoftu na silniku Snowdrop mają ciekawą opcję, gdy gramy w oknie bez ramek: jeśli rozdzielczość monitora wynosi 4K, a w grze wybierzemy Full HD, to będziemy grali w rozdzielczości 1080p, ale z interfejsem przeskalowanym do 4K.
Richard Leadbetter nazwał tryb pełnoekranowy anachronizmem, ale w ostateczności każdy powinien grać w taki sposób, jaki uznaje za najwygodniejszy. Okno bez ramki wydaje się nowym domyślnym wyświetlaniem obrazu w grach i spycha pełny ekran z pozycji lidera.
Więcej:PS6 będzie gorszy od Xboxa Magnusa; nowa generacja konsol przekroczy barierę 30 GB RAM
Komentarze czytelników
Sandro_de_Vega Centurion
Nie wiem czy ci dziękować za tą informację czy wkbrwić się na to, że uzyskałem ją kompletnym przypadkiem. Z jakiegoś powodu na moim 2 letnim laptopie gamingowym niektóre gry crashują się jeśli nie są w fullscreenie. Ostatnio walczyłem z wieśkiem 3. I mimo pełnego ekranu wciąż się crashował po kilku minutach. Dopiero jak zmieniłem DX na 11 to zaczął działać poprawnie.
dzl Legend

Ekskluzywny pełny ekran w DX12 nie występuje. Nie ma go i tyle. Nawet jeśli w opcjach macie EF(exclusive fullscreen) to i tak gra działa w oknie bez ramek. I tak, generatory klatek WYMAGAJĄ grania w oknie lub oknie bez ramek.
Kiedyś się tego używało, żeby ograniczyć opóźnienie wynikające z narzutu menadżera okien w Windowsie, ale przez to jak działa DX12 jest to w sumie niepotrzebne, bo omija menadżer okien w ogóle.
Link Senator

Alex Battaglia powiedział, że w obecnych czasach nie ma różnicy. Pod względem wydajności, grając w oknie nic nie tracimy w stosunku do trybu pełnoekranowego.
Richard Leadbetter nazwał tryb pełnoekranowy anachronizmem
Sorry, ale ten "ekspert" nie ma racji. Miałem wielu gry, gdzie dialogi i pewne grafiki w trybie oknie są nieostre i delikatnie rozmazane. Dopiero w trybie pełny ekranu wszystko jest wyraźne i ostre. Niektóre gry po prostu lepiej działają w trybie pełny ekranu.
To zależy od tytułu gry i silniku, oraz ... system operacyjny. Wszystko ma swoje plusy i minusy. Inaczej po co twórcy gier dali takie opcji do wyboru, jak nie tryb "okno" jako jedyny, wymuszony standard?
mjmo Pretorianin
gram na ekranie ultrawide i większość gier działa mi znacznie lepiej w oknie bez ramek niż na fullscreen, ale nigdy się nie interesowałem, dlaczego tak się dzieje