Gracz zamówił komputer za 1000 euro, ale kiedy dotarł, jego kondycja była godna pożałowania
Jeden z użytkowników Twittera podzielił się zdjęciami zamówionego komputera, który dotarł do niego w opłakanym stanie.

Zamówienie wymarzonego komputera do gier, jest dla wielu graczy jednym z ważniejszych wydarzeń w życiu, któremu towarzyszą niesamowite emocje. Niestety, wspomniane uczucia mogą łatwo zostać zniszczone, jeśli dostarczony sprzęt będzie uszkodzony. Udowadnia to przykład użytkownika Twittera, który mocno się rozczarował po odebraniu swojego komputera, gdyż dotarł on w opłakanym stanie.

W swojej wiadomości Tom Sibold przyznaje, że z początku nie spodziewał się ujrzeć w paczce tak zniszczonego sprzętu. Jak można zauważyć na powyższym zdjęciu, opakowanie było lekko powyginane, jednak nie zawsze oznacza to uszkodzenie samego komputera. Szybko się jednak okazało, że sprzęt został całkowicie zniszczony i nie nadaje się do użytku.

Największym błędem, który został wytknięty przez użytkowników Twittera, było odebranie paczki przez Toma. Zgodnie z prawem, jeśli przesyłka dotarła do adresata w uszkodzonym opakowaniu i ma on podejrzenia, że zawartość mogła zostać zniszczona, może odmówić jej przyjęcia. Innym rozwiązaniem jest otwarcie paczki w obecności kuriera oraz sporządzenie protokołu, na podstawie którego można ubiegać się o reklamację.
Niestety jak możemy się dowiedzieć Tom otworzył paczkę dopiero po odbiorze. W takim wypadku pozostaje mieć nadzieję, że wniosek o reklamację zostanie pozytywnie rozpatrzony.

Omawiana sytuacja, ma jednak szczęśliwy koniec, gdyż autor wiadomości otrzymał już w pełni sprawy komputer.
Komentarze czytelników
Tomek465 Konsul

Zamówiłem se Stalkera 2 edycje z figurką ... Oby nie przyszła w podobnym stanie bo kuriera zabije! to będzie moja pierwsza figurka z gry !
kmicic66 Centurion

Wbrew temu co twierdzi "FSB znowu nadaje" są przesyłki wrażliwe na transport jak szkło, elektronika, materiały kruche jak bombki choinkowe, które też kupowałem na necie itd. Czasem opakowanie może być nieuszkodzone a zawartość już tak i da się to stwierdzić dopiero po otwarciu i w takich wypadkach firma wysyłkowa zastrzega sobie konieczność otwarcia przesyłki w obecności kuriera, w innym przypadku nie uwzględnia reklamacji i kurierzy o tym doskonale wiedzą, przeciwnie do pana "FSB...".