Google przetrwało największy atak w historii: niemal 400 milionów zapytań na sekundę
W ostatnich miesiącach Google doświadczyło fali ataków DDoS. Rekordowy z nich wygenerował niemal 400 milionów zapytań na sekundę.

Google od lat boryka się z uciążliwymi atakami DDoS. Teraz firma zdecydowała się opublikować wpis, w którym przybliżono szczegóły związane z ostatnimi incydentami oraz z tym, jak sobie z nimi radzono. Nie zabrakło również statystyk pokazujących skalę procederu. Wynika z nich, że w rekordowym momencie generowane było niemal 400 milionów zapytań na sekundę (rps).
Słowem wstępu, ataki DDoS (denial of service) opierają się na komendzie uruchamiania konkretnej strony internetowej z wielu komputerów, ale co kluczowe i paraliżujące dla atakowanego – jednocześnie. W wyniku takiego wzmożonego ruchu, witryna ulega przeciążeniu i przestaje działać.
Google przyznało, że co roku odnotowuje przypadki DDoS. Całość następuje falami. Ostatnia z nich rozpoczęła się w sierpniu i trwa do teraz.
- W ubiegłym roku firma odparła rekordowy atak, w którego szczytowym momencie generowano 48 milionów zapytań na sekundę. Tymczasem w ostatnich miesiącach Google musiało zmagać się z zaledwie dwuminutowym DDoS, który w szczytowym momencie wysyłał 396 milionów rps.
- Trwające obecnie ataki bazują na nowej technologii, która wykorzystuje luki w protokole HTTP/2.
Ostatecznie użytkownicy nie odczuli zbytnio konsekwencji ataków. Wynika to z faktu, że Google przygotowane uprzednio na tego typu wydarzenia, posiada sprawne systemy zabezpieczające. Działają one na prostej zasadzie – równoważą one obciążenie na serwerach firmy.