GeForce NOW kontra bijatyki - czy Street Fightera 6 da się ogrywać komfortowo online przez chmurę? Pozytywnie się za...
Jeśli ktoś ma dobry Internet czyli np. światłowód to na GeForce Now w wersji Ultimate lag jest praktycznie nieodczuwalny. Sam zrezygnowałem z zakupu nowego komputera, bo opłacanie abonamentu się po prostu bardziej opłaca niż inwestowanie 7-8 tys. w nowy komputer.
Z największych minusów to tylko wybrane gry w usłudze, bo gra pojawia się w GFN tylko gdy producent się na to zdecyduje (choć i tak jest ich bardzo dużo), limit 100h na miesiąc (oczywiście jeśli ktoś spędza więcej czasu na graniu) oraz bardzo ograniczone możliwości modowania.
Fajnie fajnie, nie będziesz miał niczego i będziesz szczęśliwy. Tym bardziej niech sie NV wali bo z tego co wiem abo NV nawet w wersji ultimate jest limitowane godzinowo a tym więcej ludzi bedzie sie pchało w to tym one bedą większe albo cena pójdzie w góre jeszcze bardziej. Nadal stoję przy swoim że składam PCta i gram kiedy chce, jak chce i w co chce. I nie trzeba na PCta wydawać 8koła, zależy jeszcze czy wszystko od zera czy tylko skrzynka.
Fajna reklama, ale no thx.
NIe dosc ze z lagami ( i nie, fizyki nie oszukasz ladnymi slowkami, meandrami logicznymi i tekstami "moze sa lagi ale male"), to jeszcze place i jakies limitowane czasy, kolejki itd...
Moda nie wgrasz, trainerkiem sie nie pobawisz. Itd...
NO THX.
niż inwestowanie 7-8 tys. w nowy komputer.
Za tyle zloze trzy komputery do grania w Street Fightera i gierki od SNK. I jeszcze na Sticka zostanie. WIncyj trzeba bylo napisac.
Albo 3 konsole.
Ja nie napisałem, że ten komputer za 7-8 tys. ma być do grania tylko w Street Fightera albo gierki od SNK. Jest dużo więcej wymagających gier i GeForce Now oferuje specyfikację na poziomie RTX 4080. Jak szukałem części do komputera (trochę lepszych jakościowo, bez używek) to na RTX 5070 Ti i RX9070 nie byłem w stanie zejść z okolic 7 tys. zł jeśli chciałem mieć coś co przetrwa parę ładnych lat a nie wysypie się na nowych grach. A sama karta to praktycznie połowa tego kosztu.
Pozytywnie się zaskoczył przelewem na konto od NVIDIA za reklamę. Tak się gimnastykował że nawet nie napisał o limicie 100 godzin na miesiąc w najdroższej usłudze.
Nie, dziękuję, żadnej chmury. Gry tylko w domu na stacjonarce, zanik wydań fizycznych jakoś przełknę ale streamingu gier - NIGDY
Korzystam z cloud gamingu od dawna, jednak GF robi to najgorszej i najbardziej wyłudza pieniądze. Polecam Lunę ale nie ma tam dostępu do biblioteki Steam więc trochę biedna biblioteka. Za to działa lepiej, nawet po wi-fi.
Street Fightera 6 da się ogrywać komfortowo online przez chmurę?
Na YT jest filmik jak ktoś odpala cyberpunka na jakimś strasznym rzęchu. Zamiast FPS - Frames Per Second wyszło z tego SPF - Seconds Per Frame.
Ktoś powie, że nie komfortowo ale czym jest komfort? Jak mówię, że to bardzo komfortowe, ba, można sobie nawet jeść obiad w trakcie rozgrywki..
Ps. A ten test sieci nie mówi nic, nawet jeśli nie był grany, bo to tylko opóźnienie do serwera, raczej niż klienta gry, do tego liczone raz zamiast dwa razy bo klient też jest remote, do tego trzeba jeszcze dodać lag z klienta gry (u NV) do serwera gry (u jej producenta) z czym było jakimś cudem zawsze najgorzej i to raczej tylko dlatego że mają to w d* bo z jakiego innego powodu? Korporacji nie stać na łącze wychodzące? Tylko raz zetknąłem się z gorszym - jak stawiałem serwer na necie z komórki i to tylko wtedy jak zapełnione były wszystkie sloty.
PPs. Co z supportem? Jak zapłaciłeś i gra/platforma nie działa lub przestaje działać? Co w takiej sytuacji?
PPPs. Jest jeszcze taki motyw, że oni mają tam własnego/spatchowanego klienta (obraz) gry który odpalasz za każdym razem. Pamiętam jak przez tydzień czy dwa musiałem czekać na spatchowanie klienta w ich obrazie, i za każdym razem jak odpalałem grę (a GFN nie lubił długich sesji przynajmniej na moim necie, więc zdarzało się to relatywnie często) wielo-gigowy patch musiał się ściągnąć i zainstalować na VMce danej sesji...
(chociaż jest tam jakieś cache bo z czasem ściągało się szybciej)
PPPPs. A jak wygląda sytuacja z anticheatami i banami z byczej kupy? :D
PPPPPs. Jest jeszcze ten motyw, że klient GFN nie zawsze dobrze sobie radzi z kontrolkami niektórych (co bardziej unikalnych pod tym względem) gier...
PPPPPPs. Wiedziałeś że ten ich klient zdalnego dostępu ma trochę (parę ale jednak) ważnych opcji, sensownego manuala brak, a ich dostępność jest warunkowana jakoś kontekstowo i musiałem przemęczyć się pare miesięcy zanim odkryłem ze niektóre z ich absurdalnie id* ustawień defaultowych (kontrolki/video) da się zmienić?
PPPPPPPs. Czy dobrze kojarzę że kodek video z którego korzystają wymaga jakiegoś DRMa - PO HU*?!? - z racji czego działa na GOOGLE Chrome ale na sensownych (chromowatych czy nie) przeglądarkach już niekoniecznie?
Nie rozumiem.
Z jednej strony mamy światłowód (prawdziwy nie tylko z nazwy jak w niektórych ofertach) i Ultimate GFN jakby koszta nie były problemem. Z drugiej złożenie składaka stanowi inwestycje...
Komp powinien wytrzymać pare lat - Intel sam mówi że powinno się wymieniać co ~4, a latami był tym chciwszym z producentów, czyli co najmniej tyle. Ile wyjdzie GFN + dobry Net na 4+ lata? No i nie zapominajmy, że przez ten cały okres musisz mieć jeszcze jakieś urządzenie/urządzenia na którym będziesz z tego GFN korzystał...
No to przecież możesz sobie policzyć - GFN Ultimate kosztuje 109 zł miesięcznie lub 539 zł na pół roku. Nie powinieneś uwzględniać kosztów dobrego Internetu, bo płaciłbyś za niego niezależnie od tego czy grałbyś na GFN czy na komputerze, to jest ten sam koszt w obu tych przypadkach więc nie ma sensu go uwzględniać. Czyli na te wspomniane 4 lata masz 5232 zł w wersji płacenia co miesiąc albo 4312 zł w planach półrocznych. Obecnie za samą kartę na poziomie 4080, z których korzysta GFN trzeba zapłacić około 4000 zł (RTX 5070 Ti) albo jakieś 3300 zł (Radeon XT9070). Poza tym GFN odpala przysłowiowy toster, jak ktoś ma często odpalonego PC pod obciążeniem to z GFN rachunki za prąd są w stanie spaść naprawdę zauważalnie.
Ja nie napisałem, że to jest idealne rozwiązanie i każdy powinien zrezygnować ze składania PC na rzecz GNF. Tylko jeśli ktoś siadałby przed tym PC i grał w dokładnie te same gry i nie miał żadnej innej potrzeby wymagającej dobrego PC, to z mojej perspektywy to jest duża oszczędność. I jasne, da się PC złożyć taniej, pójść na kompromisy, skorzystać z używanych komponentów - ja piszę o PC oferującym taką specyfikację jak w usłudze.
Nie powinieneś uwzględniać kosztów dobrego Internetu, bo płaciłbyś za niego niezależnie od tego czy grałbyś na GFN czy na komputerze
Nope. Są różne oferty, od różnych operatorów, w różnych technologiach - każda ma swoje mocne i słabe strony. Większość użytkowników internetu znajdzie przynajmniej kilka które pasują pod jego zastosowania. Wysoki upload, stały IP, szerokość pasma, responsywność, stabilność, "lokalizacja", itp. itd.
Problem jest z tym, że im więcej checkboxów taka oferta musi odznaczyć jednocześnie tym mniejszy masz wybór i zawęża się on w kierunku tych kilku (lub jednej...) opcji opcji premium w typie "Ja pi*le ile?!? - Internet". A GFN potrzebuje wielu boxów solidnie odhaczonych.... Zwłaszcza jeśli inwestujesz w któryś z droższych opcj (no chyba że traktujesz ekstra koszta jako taką dotacje na rzecz NV i sam sobie ustawiasz słabsze parametry usługi).
To znaczy, są miejsca gdzie można mieć względnie tanio zarąbisty pod każdym względem internet, ale to są raczej wyjątki...
Czyli na te wspomniane 4 lata masz 5232 zł w wersji płacenia co miesiąc albo 4312 zł w planach półrocznych. Obecnie za samą kartę na poziomie 4080, z których korzysta GFN trzeba zapłacić około 4000 zł (RTX 5070 Ti) albo jakieś 3300 zł (Radeon XT9070).
Ja to widzę tak, że wśród dobrych gier nie ma wielu z bardzo wysokimi wymaganiami (przynajmniej jak na obecne warunki, bo kiedy wychodziły mogło być inaczej) a w te nieliczne wymagające dobre nowości da się ograć na detalach niższych niż ultra zwłaszcza jeśli reszta PC'ta ma dobre parametry, co jest moim zdaniem lepszym sposobem dystrybucji kasy jeśli idzie o komponenty, bo karty mają obecnie spore premium w cenie ze względu na AI. Zwłaszcza, że kodowanie video też nie jest bez wpływu na jakość grafiki. A że karta jest zazwyczaj najdroższym komponentem - ten wybór w dużym stopniu definiuje koszt PC.
Ja nie napisałem, że to jest idealne rozwiązanie i każdy powinien zrezygnować ze składania PC na rzecz GNF.
A ja nie napisałem, że jest totalnie do d*. Powymieniałem rzeczy owszem rzeczy które mnie w nim irytowały - większość NV mogła by ogarnąć gdyby chciała, ale jakoś nikt mi jeszcze nie wytknął: A ten czy tamten problem już nie jest aktualny*... Po prostu wydaje mi się, na bazie własnych doświadczeń, że przedstawiasz GFN w trochę zbyt pozytywnym świetle, jednocześnie trochę demonizując sprzęt należący do gracza, który da się ogarnąć taniej - wystarczy przeciskać się między lemingami aż opuścisz stado pędzące pod banderą "sprzętu gamingowego" (aka. frajernia)... I to jest perspektywa, która może nie jest oczywista kiedy przerzucasz się z PC na GFN, ale jest baaardzo oczywista jak wracasz.
*) 100 godzin w miesiącu? Nie pamiętam, ale wydaje mi się że grywałem więcej. To jest jakieś nowe ograniczenie?
