Gdy Microsoft inwestuję w energię termojądrową, Google celuje w panele słoneczne
Google zdecydowało się zainwestować w tajwańską firmę specjalizującą się w energii słonecznej. Ma to pozwolić na zasilanie infrastruktury giganta znajdującej się w tym kraju.

Centra danych potrzebują do działania ogromnych ilości prądu. Dlatego też firmy technologiczne szukają całkiem nowych źródeł pozyskiwania energii. Jeśli pojrzymy na doniesienia z ostatnich miesięcy, Microsoft chce inwestować w dość przyszłościową technologię fuzji termojądrowej. Teraz natomiast dowiedzieliśmy się, że Google inwestuje w New Green Power, czyli tajwańską firmą specjalizującą się w panelach słonecznych.
Na ten moment Tajwan nie należy do najbardziej ekologicznych miejsc na świecie. Obecnie aż 85% energii w tym państwie generowane jest przy użyciu paliw kopalnianych. Tymczasem Google chce, by wszystkie powiązane z nim ośrodki były bezemisyjne.
- Na Tajwanie znajduje się wiele istotnych elementów infrastruktury należącej giganta z Mountain View – w tym centra danych. Dlatego też inwestycja w ekologiczne źródła energii jest firmy dla tak istotna. Pomoże to osiągnąć bowiem cele klimatyczne.
- W ramach projektu ma powstać farma solarna generująca prąd o mocy 1 gigawata. Google ma wykorzystać z tego 300 megawatów. Kolejna część energii ma zostać przekazana fabrykom półprzewodników.
- Co ciekawe, samo Google uważa, że ich polityka może być inspiracją, która może popchnąć na przód politykę odchodzenia od paliw kopalnianych.
- Nie wiadomo ile dokładnie zainwestowało Google w cały projekt. Dodatkowo cała transakcja nie została zatwierdzona. Istnieje więc ryzyko, że nie dojdzie ona do skutku.
Ruch ten wydaje się szczególnie ważny z perspektywy samego Tajwanu. Pozwoli ono bowiem zwiększyć udział odnawialnych źródeł energii.
Więcej:Wikipedia traci czytelników. Google podkrada ruch, AI podcina skrzydła, Elon Musk odpala Grokipedię