Na oficjalnej stronie Game of Thrones pojawił się nowy materiał video. Pokazuje on jak wyglądać będzie system walki w tej grze.

Game of Thrones to obiecujące cRPG oparte na motywach książkowej serii Pieśń Lodu i Ognia oraz będącego jej adaptacją serialu telewizyjnego stacji HBO. Na oficjalnej stronie projektu autorzy gry opublikowali nowy materiał video demonstrujący mechanikę systemu walki.
Starcia rozgrywane mają być w czasie rzeczywistym. W każdej chwili będziemy jednak mogli włączyć spowolnienie czasu, co pozwoli na spokojne wydanie rozkazów drużynie. Nigdy nie zatrzymamy jednak przebiegu akcji całkowicie. Filmik powinien uspokoić fanów powieści Martina, którzy obawiali się, że walka nie będzie przypominać pamiętnych scen z książkowego pierwowzoru. Potyczki toczyć się mają w szybkim tempie i zaoferują wysoki poziom brutalności.
Opowieść przedstawiona zostanie z punktu widzenia dwóch bohaterów. Pierwszym z nich jest Mors Westford, czyli jeden z członków Nocnej Straży. Druga postać to czerwony kapłan Alester Sarwyck. Dla każdej z tych osobistości przygotowane zostaną trzy klasy/style walki oferujące różne umiejętności i specjalizujące się w konkretnych typach uzbrojenia.
Ten wybór wpłynie na to jakich zbroi i uzbrojenia możemy używać. Generalnie jednak Mors Westford będzie wolniejszą z postaci, ale nadrobi to większą siłą i wytrzymałością na ciosy. Natomiast Alester polegać będzie na technice walki, szybkości i częstych atakach na dystans. Jednocześnie gra posiadać ma system wieloklasowy, który pozwoli łączyć elementy trzech stylów dostępnych dla każdej postaci. Oczywiście, nic nie będzie stało na przeszkodzie, aby specjalizować się w jednej klasie kosztem pozostałych.
Game of Thrones tworzone jest przez zespół Cyanide Studio i ukaże się w maju 2012 roku w wersjach na PC, PlayStation 3 oraz Xboksa 360.
Więcej:Skradanki jeszcze nie umarły. Styx: Blades of Greed daje nadzieję fanom gatunku
GRYOnline
Gracze
Steam

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.