Forza Horizon 6 może zostać zapowiedziana już we wrześniu. „W Xboxie jest jakiś bardzo niezadowolony pracownik” zdaniem Toma Hendersona
W sieci pojawiły się kolejne wiarygodne plotki na temat Forza Horizon 6. Gra może zostać zapowiedziana już w przyszłym miesiącu.

W ubiegłym tygodniu pojawiły się ciekawe plotki o Forza Horizon 6. Australijska firma Cult & Classic, zajmująca się sprzedażą samochodów importowanych zza oceanów, pochwaliła się, że był u niej jeden z deweloperów ze studia Turn 10, aby zrobić zdjęcia samochodów z popularnej w Japonii kategorii kei car. Teraz w sieci pojawiły się świeże doniesienia na temat tego projektu.
- Redaktorzy Windows Central poinformowali, że w branży krąży oficjalny dokument firmy Microsoft, który potwierdza istnienie gry.
- Według tego dokumentu gra Forza Horizon 6 ma zostać zapowiedziana podczas tegorocznej edycji targów Tokyo Game Show, które odbędą się w dniach 25-28 września.
- Wielu fanów zakłada, że miejsce, gdzie gra zostanie zapowiedziana, jak również sytuacja z firmą Cult & Classic, oznaczają, że Forza Horizon 6 zabierze wirtualnych kierowców Japonii. Windows Central podkreśla jednak, że we wspomnianym dokumencie nie ma nic, co by to potwierdzało. Jest to prawdopodobne, ale równie dobrze, w grze mogą po prostu jedynie znaleźć się japońskie auta.
- Mający dobrą renomę insiderzy Nate The Hate oraz Tom Henderson potwierdzają prawdziwość doniesień Windows Central. Mamy więc trzy sprawdzone źródła, więc możemy spokojnie założyć, że Forza Horizon 6 faktycznie zostanie zapowiedziana podczas targów następnych TGS.
Warto dodać, że według Toma Hendersona za wyciekiem tych dokumentów musi stać wściekły pracownik Microsoftu. To akurat nie byłoby żadnym zaskoczeniem. Koncern ostatnimi czasy przeprowadził masowe zwolnienia. Jedną z ich ofiar stało się studio Turn 10, odpowiedzialne za cykl Forza Motorsport. Jego liczebność miała zostać tak przetrzebiona, że zespół został zredukowany do ekipy pomagającej studiu Playground Games przy serii Forza Horizon. Nie byłoby więc specjalnym zaskoczeniem, gdyby jedna ze zwolnionych osób, lub taka, która wciąż jest zatrudniona, ale jest sfrustrowana wyrzuceniem na bruk jej kolegów, postanowiła odegrać się na Microsofcie, doprowadzając do wycieku wewnętrznych dokumentów.