Playground Games zaprezentowało mapę Sierra Nueva – regionu, w którym przyjdzie nam się ścigać w Forza Horizon 5: Rally Adventure. Wygląda na to, że będzie on bardziej zielony, niż można było przypuszczać.
Długo wyczekiwana zapowiedź drugiego dodatku Rally Adventure do gry Forza Horizon 5 uradowała fanów wyścigów. Zaprezentowane gameplay trailer oraz screeny sugerowały jednak, iż Sierra Nueva – nowy region Meksyku, który przyjdzie nam zwiedzić – będzie równie pustynny co tereny znane z „podstawki”. Graczom niezbyt się to podobało.
Wygląda jednak na to, że w Sierra Nueva będzie całkiem zielono – przynajmniej latem. Tak sugeruje mapa, którą studio Playground Games opublikowało dzisiaj na Twitterze. Możecie zapoznać się z nią poniżej.
Trudno stwierdzić, czy podczas innych pór roku w Sierra Nueva będzie równie zielono. Niemniej odmiana kolorystyki tylko w okresie letnim z pewnością również będzie pożądana.
Warto także zwrócić uwagę na spory rozmiar zaprezentowanej mapy – wyraźnie większy niż w przypadku rozszerzeń do poprzednich odsłon serii. W połączeniu z rozległymi terenami z „podstawki” będziemy mieli do przejechania setki kilometrów dróg i bezdroży Meksyku.
Dla przypomnienia dodam, że Forza Horizon 5: Rally Adventure zadebiutuje 29 marca 2023 roku na PC, XOne i XSX/S. Dodatek nie będzie dostępny w ramach usługi PC/Xbox Games Pass – należy go zakupić osobno (za 89 zł) lub nabyć w ramach przepustki sezonowej (sprzedawanej osobno, a także będącej częścią Edycji Premium gry).
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
11

Autor: Hubert Śledziewski
Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.