Druga część Final Fantasy VII Remake zaoferuje nieco odmienne doświadczenia od tego, co mogliśmy zobaczyć w Midgarze. Twórcy gry chcą bowiem sprawić, że rozgrywka wykorzysta „ogromny świat”, który zwiedzimy kontynuacji.
Debiut Final Fantasy VII Remake w wersji na konsolę PlayStation 5 to bynajmniej nie koniec pracy dla twórców. Przeciwnie, to zaledwie pierwsza część odświeżenia legendarnego FF7, nieopowiadająca nawet połowy historii z oryginału. O tym, jakim wyzwaniem jest cały projekt, mówili reżyserzy Motomu Toriyama i Naoki Hamaguchi w rozmowach z serwisem IGN.
Remake Final Fantasy VII nie był „tylko” wiernym odtworzeniem oryginału w nowej oprawie wizualnej. Zamiast turowych starć domyślnie otrzymaliśmy walki łączące ten klasyczny system z rozwiązaniami znanymi z RPG akcji. Hamaguchi podkreślił w mailowej konwersacji z IGN, że nadrzędnym celem dla deweloperów było i jest takie zmienienie produkcji, by dorównała (czy wręcz przebiła) oczekiwaniom graczy, ale jednocześnie nie „zbezcześciła” wspomnień fanów z oryginału.
Wiele nauczyliśmy się z odbioru [Final Fantasy VII Remake – przyp. autora] od czasu wydania, ale wydaje mi się, że reakcja była szczególnie pozytywna w przypadku elementów, które przerobiliśmy, jednocześnie pamiętając o oddaniu hołdu materiałowi źródłowemu. […] Nie chcę tego ograniczać tylko do tego tytułu; przypomniało mi się, że przy kolejnej odsłonie najważniejsze jest, aby nie zniszczyć wspomnień z oryginału, a jednocześnie stworzyć go na nowo, aby przerósł oczekiwania ludzi.
Zachowanie balansu między wiernością materiałowi źródłowemu a wprowadzeniem zmian to trudna sztuka, ale w przypadku pierwszej części FF7 Remake wypada uznać, że Square Enix sprostało wyzwaniu. Jednak tych „wyzwań” jest o wiele więcej przy produkcji kolejnego epizodu. Hamaguchi podkreślił, że zespół musi teraz ”stworzyć rozgrywkę, która wykorzysta ogrom świata” poza Midgarem, do którego dotychczas ograniczyła się akcja w remake’u. Jak dokładnie przełoży się to na doznania z gry – przekonamy się po debiucie drugiej części Final Fantasy VII Remake. Szkoda tylko, że na pewno przyjdzie nam na nią jeszcze długo czekać.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
29

Autor: Jakub Błażewicz
Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).