Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 11 sierpnia 2021, 10:09

FIFA 22 przestanie zmuszać graczy do oglądania cieszynek przeciwnika

W meczach online FIF-y 22 gracze nie będą już musieli patrzeć, jak przeciwnik świętuje zdobycie bramki. W opcjach pojawi się możliwość ustawienia kamery na swoich zawodnikach.

Celebracje zawodników po zdobytym golu - tzw. cieszynki – stanowią integralną część piłki nożnej, a co za tym idzie, gier z serii FIFA. Wraz z pojawieniem się trybu FIFA Ultimate Team cieszynki stały się również sposobem na zdenerwowanie przeciwnika, który po straconej bramce musiał patrzeć, jak oponent delektuje się tą chwilą, często wykorzystując w tym celu specjalne, drwiące reakcje, jak np. cieszynka o wymownej nazwie „Shush”, która została usunięta z serii w odsłonie FIFA 21. FIFA 22 idzie o krok dalej – od teraz oglądanie celebracji przeciwników będzie całkowicie opcjonalne.

FIFA 22 da graczom możliwość skierowania kamery na swoich własnych zawodników po straconej bramce. Jak przyznaje Mike Barnucz, główny producent FUT (via Eurogamer):

Utrata bramki zawsze jest bolesna, szczególnie w wyrównanym meczu. O ile celebracje są ważną częścią prawdziwej piłki nożnej, zdajemy sobie sprawę, że ich oglądanie może być dla niektórych graczy frustrującym doświadczeniem.

„Cieszynkową kamerę” będzie można wyłączyć w ustawieniach. Pamiętajcie, że domyślnie ma być ona włączona, ale możliwe będzie jej dezaktywowanie we wszystkich trybach gry, nie tylko Ultimate Team.

Nowa część FIF-y ukaże się 1 października tego roku na PC, PS4, PS5, Xboksie One, Xboksie Series X|S, a także Nintendo Switch (pod postacią Legacy Edition).

Michał Ciężadlik

Michał Ciężadlik

Do GRYOnline.pl dołączył w grudniu 2020 roku i od tamtej pory jest lojalny Newsroomowi, chociaż współpracował również z Friendly Fire, gdzie zajmował się TikTokiem. Półprofesjonalny muzyk, którego zainteresowanie rozpoczęło się już w dzieciństwie. Studiuje dziennikarstwo i swoje pierwsze kroki stawiał w radiu, lecz nie zagrzał tam długo miejsca. W grach obecnie preferuje multiplayer; w CS:GO spędził łącznie ponad 1100 godzin, w League of Legends prawdopodobnie drugie tyle, chociaż dobrą grą singlową również nie pogardzi.

więcej