Błąd związany ze spawnowaniem małych zwierząt w grze Fallout 76 sprawił, że użytkownicy nie byli w stanie zrealizować kluczowego zadania z nowego eventu. W rezultacie studio Bethesda musiało zawiesić wydarzenie do czasu naprawienia problemów.

Od premiery Fallouta 76 studio Bethesda Softworks włożyło masę pracy w ulepszenie stanu technicznego gry. Nie znaczy to jednak, że nadal nie pojawiają się poważne błędy. Jeden z nich właśnie popsuł wyczekiwany event.
Wydarzenie nazwane Fasnacht Parade zorganizowano po raz pierwszy w zeszłym roku i niedawno uruchomiono jego drugą edycję. W evencie gracze eskortują grupę robotów i muszą wykonywać dla nich różnorodne zadania. Jedno z nich wymaga zebrania określonej liczby jelit małych zwierząt. Problem w tym, że te od wielu tygodni nie spawnują się prawidłowo w grze. W efekcie jest ich zbyt mało, aby wystarczyło ich dla wszystkich graczy. Co gorsza, na zrealizowanie misji mamy ograniczony czas.
Te problemy spowodowały, że większość użytkowników nie była w stanie wypełnić zadania. W rezultacie Bethesda zmuszona została do wyłączenia eventu i przesunięcia go na później. Autorzy zapewnili, że błąd został już naprawiony i Fasnacht Parade ruszy ponownie dzisiaj wieczorem. Wydarzenie ma potrwać do 9 czerwca, a 2 czerwca uczestnicy dostaną zestaw przedmiotów jako rekompensatę za wcześniejsze kłopoty techniczne.
Przypomnijmy, że Fallout 76 ukazał się listopadzie 2018 roku na PC oraz konsolach Xbox One i PlayStation 4. Debiut gry był katastrofą, głównie za sprawą fatalnego stanu technicznego. Autorzy jednak nie poddali się i następnych kilkanaście miesięcy spędzili na ulepszaniu produkcji. Wysiłek przyniósł rezultaty i twórcom udało się odzyskać sympatię dużej części graczy. Obecnie na Steamie 79% ocen użytkowników jest pozytywnych. W planach jest rozwijanie gry przez co najmniej kolejny rok.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
43

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.