Żeby tyle zarabiać wystarczy jedynie być najlepszym przez dekadę.
Ile można zarobić grając w grę? Okazuje się, że całkiem sporo pod warunkiem, że od ponad dekady jest się najlepszym graczem LoL-a. Mowa tu oczywiście o Lee „Fakerze” Sang-hyeok. Co kilka miesięcy pojawiają się artykuły dotyczące jego zarobków. Podawane są tam oczywiście tylko przybliżone liczby, nawet nie wszystkie, ale ich wielkość i tak robi wrażenie.
Dokładne oszacowanie wysokości zarobków Messiego LoL-a jest niemożliwe. Umowa pomiędzy Fakerem a SK Telecom jest poufna, a sam zainteresowany nigdy nie porusza tematyki pieniędzy. Szacowaną kwotę, którą podają różnorakie strony krąży wokół 6 milionów rocznie. Dla porównania podobnie szacuje się wysokość kontraktów obecnego głównego składu Gen.G.
Rzeczywiste zarobki Fakera i prawdopodobnie wszystkich innych profesjonalnych graczy są znacznie wyższe. W przypadku najlepszego mid lanera w historii gry o wiele wyższe. Nie wiadomo nic o tym jak wiele dochodów przynosi mu streamowanie i dotacje od fanów. Wysokość jego udziałów w SK Telecom również jest tajemnicą.
Dodatkowo z uwagi na popularność Fakera w Korei, wiele firm chce reklamować swoje produkty jego osobą. Przez ostatnie lata widać go było w reklamach BMW, Mercedens-Benz, Red Bulla, Samsunga czy Nike. Kwoty za te umowy również są nieznane. Wiele z wyżej wymienionych firm podarowało Fakerowi prezenty w postaci swoich produktów między innymi kilka luksusowych samochodów.
W Seulu, w dzielnicy Gangseo stoi Faker Tower, czyli jak sama nazwa wskazuje, biurowiec, którego właścicielem jest Lee Sang-hyeok. Jest on prawie w całości wynajmowany, a cały dochód spływa właśnie do niego.
Sam Faker żyje niezbyt rozrzutnie, a prawie wszystkie jego wydatki pokrywane są przez SK Telecom, więc to co zarobi odkłada i inwestuje. Jest więc bardzo prawdopodobne, że już teraz ma wystarczające środki, by przejść na emeryturę i wydawać oszczędności.
Biorąc pod uwagę to, że Faker jest jednym ze znaków charakterystycznych LoL-a, a w Korei jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci i sprawia wrażenie miłego, skromnego człowieka to takie zarobki nie są niespodzianką.
Dla mnie jako gracza fajna jest również świadomość, że gdybym umiał grać w LoL-a to mógłbym być na miejscu Fakera, a pomarzyć sobie zawsze fajnie.
GRYOnline
Gracze
OpenCritic
0

Autor: Szymon Orzeszek
Doświadczony autor naukowych tekstów i absolwent Socjologii na Uniwersytecie Wrocławskim. Znawca światów gier z serii Dragon Age, Dark Souls oraz The Elder Scrolls, który raz w roku przechodzi Mass Effecta i Dragon Age’a, a także regularnie para się modowaniem Skyrima. Ponadto jest aktywnym graczem League of Legends, Warframe’a i gry Dota 2. W przerwach od wyżej wymienionych produkcji sprawdza wszelakie RPG-i oraz ćwiczy zmysł strategiczny w cyklu Total War bądź Endless Space i Endless Legend. Oprócz gier wideo, swój czas poświęca nauce języka walijskiego, amatorskiemu łucznictwu i szermierce oraz zabawie origami.