Nowy skin do LoL-a był tak słabej jakości, że gracz napisał o tym do Komisji Europejskiej. Co ciekawe, doczekał się odpowiedzi
Problemy z jakością w Riot ciąg dalszy. Tym razem sprawa wyszła poza Reddit.

Niedługo minie rok od wprowadzenia pierwszej skórki „exalted” do League of Legends. Obecnie do zdobycia w Sanktuarium – systemie stworzonym specjalnie pod te skórki – dostępne są cztery. Wszystkie z nich zostały przyjęte przez graczy niechętnie. Powodem była słaba jakość, forsowana przez Riot „ekskluzywność” oraz cena równa miesięcznym rachunkom.
Oprócz powszechnie wyrażanego oburzenia Riot nie odczuło żadnych znaczących konsekwencji, a spora część społeczności i tak je kupiła. Może się jednak okazać, że co ma wisieć nie utonie, ponieważ, ponownie, subreddit skupiający mainów, w tym przypadku Morgany, może wywołać burzę.
Dawid vs Goliat
Co może zdziałać jedna osoba w starciu z ogromną firmą wartą miliony? Nie wiadomo, bo żadnego starcia jeszcze nie było. Na moment obecny jednak gracz LoL-a uzyskał odpowiedź zarówno od Komisji Europejskiej jak i Europejskiego Centrum Konsumenta w Austrii. Całą sprawę podsumował Necrit w swoim filmie.
Powodem, dla którego LoveForNuWa w ogóle napisał do odpowiednich organów jest jakość najnowszej skórki z poziomu „exalted” – Exalted Spirit Blossom Morgana. Jest ona, delikatnie mówiąc, tak niska, że wybija się nawet na tle pozostałych, które również zdaniem wielu nie są warte swojej ceny.
Zdaniem autora skargi najnowsza skórka nie spełnia standardów, które Riot samoistnie wyznaczył tworząc poprzednie skórki exalted. Są nimi między innymi – dająca się odróżnić od podstawowej druga i trzecia forma/wygląd skina, brak unikalnych linii głosowych, zbugowane animacje, błędy, słaby splash art i brak możliwość zobaczenia produktu przez oficjalne kanały firmy, a jedynie przez „poboczne” strony takie jak kanał Skin Spotlight.
Opisując całą sytuację LoveForNuWa chciał dowiedzieć się czy takie działania Riotu nie łamią europejskich praw konsumenta i standardów produktów cyfrowych. Jak się okazało – nie. Akt o usługach cyfrowych tej sprawy nie dotyczy, ponieważ produkt został zakupiony bezpośrednio u samego twórcy, czyli Riotu, który stworzył skórkę i podał cenę. Fakt, że jest ona niskiej jakości nie jest łamaniem prawa, a akt kupna jest dokonywany z własnej woli.
Jednakże rozwiązaniem może być dyrektywa o treściach cyfrowych, która obejmuje część o niskiej jakości i możliwość wniesienia czegoś na kształt reklamacji, która według zasad ustanowionych przez Riot, przynajmniej w teorii, nie obejmuje ich produktów. Sama Komisja Europejska z tytułu tej dyrektywy nie może podjąć żadnych działań, ale krajowe centra konsumenta już tak.
LoveForNuWa napisał więc do austriackiego centrum konsumenta i dostał odpowiedź z trzema opcjami do wyboru. Pierwsza to oficjalna skarga do centrum konsumenta w Irlandii (tam w Europie operuje Riot), której skutkiem mogłoby być obniżenie ceny tej konkretnej skórki. Druga opcja to droga sądowa z oficjalnym pozwem. Trzecia to wskazanie dokonanych przez Riot „naruszeń” praw konsumenta i podjęcie oficjalnych kroków.
LoveForNuWa wybrał ostatnią z nich. Wymaga ona jednak zebrania innych graczy, którzy mają takie same zastrzeżenia do produktu. Na ten moment oczekuje on odpowiedzi na pytania dotyczące szczegółów – na przykład, ile skarg musiałby zebrać. Biorąc pod uwagę, że na poprzednie wiadomości odpowiedzi wracały po miesiącu można założyć, że pod koniec września LoveForNuWa będzie miał wszystkie informacje, których potrzebuje by móc podjąć próbę prawnych kroków przeciw Riot.
Próbę oczywiście można podjąć jednak wielką niewiadomą jest, czy spowoduje ona jakikolwiek efekt. Najprawdopodobniej nie, co nie oznacza, że nie powinno się próbować. Podobna kropla drąży skałę.

GRYOnline
Gracze
OpenCritic