Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 17 czerwca 2022, 18:08

Polskie Evil West wygląda trochę jak God of War ze spluwami; zobacz gameplay

W sieci pojawił się kolejny długi gameplay z Evil West, czyli nadchodzącej produkcji polskiego studia Flying Wild Hog. Pełna wampirów wizja Dzikiego Zachodu prezentuje się obiecująco, a rozgrywka przypomina nieco nowego God of Wara ze spluwami.

Nasze rodzime studio Flying Wild Hog nie zasypia gruszek w popiele. Po wyprodukowaniu w tym roku dwóch niezłych, lecz relatywnie krótkich gier – mowa o Shadow Warriorze 3 i Trek to Yomi – deweloper szykuje się do kolejnej premiery. Tym razem dostaniemy Evil West, czyli osadzoną w alternatywnej wizji Dzikiego Zachodu strzelankę TPP, w której przyjdzie nam unicestwiać hordy wampirów.

Mieliśmy już okazję zobaczyć krótki gameplay z niej, a także niemal półgodzinną prezentację, na której jednak grę mogliśmy podziwiać niebezpośrednio, tylko na uwiecznionym na nagraniu monitorze. Dziś do sieci trafił za to oficjalny ponad dziesięciominutowy zapis rozgrywki. Możecie obejrzeć go poniżej.

Mi bardzo podoba się to, co zobaczyłem. Walka wydaje się efektowna, a ciosy sprawiają wrażenie mięsistych. Całość budzi skojarzenia z najnowszą odsłoną serii God of War – tyle że są spluwy i wampiry, a nie ma „chłopca”. Mimika postaci mogłaby może być nieco lepsza, ale ogólnie nie jest źle. Biorąc pod uwagę jakość ostatnich gier studia Flying Wild Hog, można chyba zaczynać ostrzyć sobie zęby na kolejną interesującą produkcję. Jej premierę zaplanowano na 20 września 2022 roku. Tytuł zmierza na PC, PS4, PS5, XOne i XSX/S.

Hubert Śledziewski

Hubert Śledziewski

Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.

więcej