Gamescom 2023 przyniósł nam pierwszy gameplay z gry Escape from Tarkov: Arena, czyli pobocznej odsłony cyklu, która dynamiką starć przypomina serię Call of Duty.
Przy okazji targów gamescom 2023 zaprezentowano gameplay z Escape from Tarkov: Arena, czyli produkcji, która początkowo miała być jedynie pobocznym trybem w popularnym FPS-ie studia Battlestate Games, a przekształciła się w osobny byt.
Arena, w odróżnieniu od oryginalnego EFT, oferuje dynamiczniejszą rozgrywkę – na wzór serii Call of Duty – gdzie na mniejszych planszach naprzeciwko siebie stają pojedynczy gracze bądź niewielkie drużyny, a walka odbywa się głównie na bliskim i średnim dystansie. Zresztą zobaczcie sami.
Jak doskonale widać na powyższym materiale, EFT: Arena to w zasadzie stary, dobry Tarkov, tyle że na mniejszą skalę – z równie wysoką śmiertelnością starć, zbliżoną mechaniką strzelania, systemem wyposażenia, a nawet podobnymi animacjami co główna odsłona.
Co prawda postacie poruszają się tu nieco szybciej, ale wszystko inne przypomina to, co widzieliśmy w grze, której beta-testy ruszyły w 2017 roku.
Arena zapowiada się więc na propozycję dla fanów „hardkorowych” strzelanek wieloosobowych, którym w smak jest ograniczony interfejs i którzy przekładają realizm starć nad ich efektowność.
Escape from Tarkov: Arena nie tylko mechanikami przypomina jednak główną odsłonę. Również mapy, które trafią do gry, osadzone są w tych samych realiach. Część lokacji będzie więc wariacjami na temat wcześniej poznanych miejscówek, które przemodelowano, tak aby nadawały się do walki na ograniczonym terenie.
Ponadto wystartował preorder gry, który kosztuje 37 euro (około 165 złotych). Warto dodać, że osoby, które zakupią ją w przedsprzedaży, uzyskają dostęp do zamkniętych beta-testów, a także elementów kosmetycznych.
Na koniec zaznaczę, że Escape from Tarkov: Arena zmierza wyłącznie na pecety. Produkcja na razie nie ma nawet przybliżonej daty premiery.
Battlestate Games to rosyjskie studio. Firma została oryginalnie założona w Petersburgu. Deweloperzy przenieśli główną siedzibę do Londynu, aczkolwiek część deweloperów operuje dalej z Rosji.
Gracze
Steam
7

Autor: Marcin Przała
Absolwent dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie. Grami interesuje się od najmłodszych lat, a szczególne miejsce w jego sercu zajmują Call of Duty 4: Modern Warfare i Dragon Age: Początek. Zamiłowanie do elektronicznej rozrywki sprawiło, że tematem jego pracy licencjackiej stało się zjawisko immersji. Dzisiaj przede wszystkim miłośnik soulslike'ów oraz klasycznych RPG-ów. Poza grami lubi literaturę z gatunku dark fantasy, a ponadto od wielu lat z zapartym tchem śledzi rozgrywki angielskiej Premier League, gdzie gra jego ukochany klub – Chelsea.