Spotkaliście niebieskiego człowieka w RDR2? Okazuje się, że nie jest on easter eggiem, żartem twórców ani bugiem. To nawiązanie do pewnej rodziny z Kentucky.
Red Dead Redeption 2 wciąż fascynuje graczy na całym świecie. Hit Rockstara w tym roku będzie obchodzić 7. urodziny, a i tak wielu fanów nieustannie odnajduje w grze liczne ciekawostki. Produkcja od samego początku zachwyciła swoim realizmem i oddaniem historycznych szczegółów i nie tylko.
Tytuł Rockstara wypełniony jest po brzegi sekretami i easter eggami. Zobaczymy statek obcych, odnajdziemy norkę Hobbita, a nawet spotkamy pociąg widmo. Oprócz takich ciekawostek, produkcja nie tylko oddaje realizm końca XIX wieku, ale i zawiera szereg historycznych smaczków.
Przykładowo rodzeństwo Aberdeen nawiązuje do prawdziwych Johna i Kate Bender, którzy w latach 70. XIX wieku byli odpowiedzialni za porwanie co najmniej kilku osób. Podobnie postać Lowry’ego powstała na podstawie realnego przestępcy Stephena Richardsa, który grasował w latach 1876–1978.
A co z niebieskim człowiekiem, którego możemy spotkać w grze? Chociaż sam temat mężczyzny, którego skóra ma niebieski kolor nie jest czymś nowym, to ostatnio powrócił za sprawą wpisu na Reddicie. Użytkownik JudgeShronks był zaskoczony wyglądem NPC i postanowił zapytać społeczność o wyjaśnienie.
Jak można się domyślić, większość komentujących stroniło sobie żarty z postaci nawiązując do seriali i piosenki Eiffel 65 – Blue (Da Ba Dee). Szczęśliwie w morzu takich komentarzy znalazł się użytkownik, który przybył z pomocą i historyczną ciekawostką. Okazuje się, że mężczyzna nawiązuje do rodziny Fugatów, którzy mieszkali w Kentucky i faktycznie mieli niebieską skórę.
Fugatowie, znani również jako „Blue Fugates”, żyli na wzgórzach Kentucky od XIX wieku. Ich niebieska skóra była spowodowana methemoglobinemią, zaburzeniem krwi, które uniemożliwia hemoglobinie prawidłowe dostarczanie tlenu do skóry. Stan ten był kosmetyczny i odwracalny po wstrzyknięciu niebieskiego barwnika. Większość Fugatów dożywała 80. i 90. roku życia bez poważnych chorób. Niebieska skóra rodziny była tajemnicą przez ponad 100 lat, a niektórzy przypisywali ją chorobom serca, zaburzeniom płuc lub krwi znajdującej się zbyt blisko skóry.
Jak możemy przeczytać w komentarzu, małe nawiązanie w RDR2 skrywa za sobą wieloletnią historię Fugatów, która rozpoczęła się już w 1820 r. To właśnie wtedy Martin Fugate, który jako niebieski człowiek nie miał łatwego życia we Francji przeniósł się do USA. Od rządu otrzymał ziemię i założył farmę na wzgórzach Kentucky.
Tam poznał swoją żonę – Elizabeth Smith, która chociaż sama miała blady odcień skóry, również nosiła recesywny gen odpowiedzialny za methemoglobinemię. W związku z tym, czworo z dziewiątki ich dzieci urodziło się ze skórą koloru niebieskiego. Ziemie na których mieszkali Fugaci nie były szczególnie zaludnione, więc wszystkie małżeństwa zawierały się w rodzinie. W konsekwencji tego, w Kentucky, wytworzyła się mała społeczność niebieskich ludzi.
Wygląd Fugatów i innych rodzin był powodem szykan, legend, a nawet i strachu. Dopiero w 1960 r., tematem zainteresował się dr Madison Cawein z Uniwersytetu Kentucky, który postanowił spotkać rodzinę i zbadać ich.
Na miejscu spotkał pielęgniarkę Ruth Pendergrass i wspólnie odnaleźli dwoje niebieskich ludzi. Liczne badania pozwoliły doktorowi odkryć przyczynę. Mężczyzna zareagował podając badanemu rodzeństwu metylowy barwnik, który stopniowo przywrócił naturalny koloryt skóry.
Gry nie tylko bawią, ale i uczą. Jeżeli sami jesteście fanami RDR2, to z pewnością dzięki grze poznaliście nieco historii USA i szczegółów na temat końcówki XIX wieku. A może nie zwracacie uwagi na takie ciekawostki?
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
1

Autor: Michał Serwicki
Niedoszły fizyk, który został dziennikarzem. Współpracę z GRYOnline.pl nawiązał jesienią 2021 roku. W pracy dziennikarskiej lubi rolę człowieka orkiestry i sam podejmuje się różnych tematów i zagadnień. Gry towarzyszą mu od dzieciństwa. Wychował się na Heroes III, a w przerwach od budowania kapitolu przechodził kolejne generacje Pokémonów, zarywając noce z handheldami. W grach ceni przede wszystkim dobrą historię oraz emocje. Obok wirtualnej rozrywki, grywa w fabularne gry RPG, gdzie jako mistrz gry prowadzi przygody w licznych systemach, na czele z Dungeons & Dragons. Czas wolny od gier spędza przy komiksach Marvela i DC Comics. Jest wielkim fanem twórczości Stephena Kinga i sam próbuje swoich sił w pisaniu.