Soulslike, w którym ginąłem na strzała. Moja opinia o grze Dolmen

Mało Wam soulslike’ów? Massive Work Studio wydało kolejnego przedstawiciela tego nurtu. Dolmen łączy elementy znanego i cenionego Dark Souls ze szczyptą Dead Space. Ciekawa koncepcja, ale raczej nic poza tym.

Krzysiek Kalwasiński

Soulslike, w którym ginąłem na strzała. Moja opinia o grze Dolmen.
Soulslike, w którym ginąłem na strzała. Moja opinia o grze Dolmen.

Nie liczyłem na Dolmena. Skąd brały się moje obawy? Bo spośród wszystkich „podróbek” Soulsów spodobał mi się w zasadzie jedynie Nioh. To trudny gatunek. Łatwo o popsucie balansu, stworzenie nieprzyjemnego systemu walki czy przesadnie skomplikowanych lokacji. Wielu autorów zapomina też o włożeniu większej cząstki siebie, więc podobne produkcje często cierpią na zbyt dużą odtwórczość.

Dolmen nie próbuje niczego nowego. Mieliśmy już SF w tym podgatunku, było też strzelanie, crafting czy przywracanie bossów do życia, aby móc stoczyć z nimi dodatkową walkę. Gra polega więc na tym samym, co wręcz każdy pozostały przedstawiciel soulslike’ów. A przy tym wiele rzeczy robi trochę gorzej, choć początek tego nie zapowiada. Przez kilka pierwszych godzin towarzyszyła mi myśl, że nie jest źle. Aż do momentu, w którym trafiłem na pierwszego ważniejszego bossa, a ten potrafił zabić mnie nawet jednym uderzeniem – przy pełnym pasku życia. Dodajmy do tego wszelkie niedoróbki z hitboxem postaci, długi czas regenerowania się staminy oraz trwania walk. W efekcie otrzymamy niezwykle frustrujące doświadczenie.

Wcześniej nic nie przygotowało mnie na takie podbicie poziomu trudności. Każdy z poprzednich bossów pozwalał na pomyłki i dawał czas na zadanie więcej niż jednego ciosu. W połowie gry zrobiło się jeszcze ciężej, bo nie dość, że dany adwersarz miał potencjał na uśmiercanie jednym atakiem, to jeszcze zmuszał do wiecznego wykonywania uników. Wskutek tego moja postać nie miała już siły na odwet. I tak przez kilka dobrych minut. Balans? Jaki balans, ma być trudno!

Tyle dobrego, że eksploracja okazała się całkiem przyjemna. Częściowo z tego powodu, że z wieloma grupami przeciwników nie trzeba się męczyć, walcząc wręcz. Możemy ich pozabijać z dużej odległości, bo wtedy nie reagują i cierpliwie czekają na swoją kolej (SI nie należy do najmądrzejszych). Strzelanie również wydaje się przyjemne, choć nieco zawiodło mnie to, że stanowi tylko dodatek. Zwłaszcza jeśli chodzi o bossów. Część lokacji dobrze prezentuje się pod względem artystycznym, ale znów graficznie jest przeciętnie – co też nie powinno dziwić.

Ostatecznie Dolmen to nic więcej jak odtwórczy średniak, który ma poważne problemy z balansem. W przypływie frustracji powiedziałem sobie, że ta gra to porażka na całej linii. Są tu jednak rzeczy, które w miarę się udały. Balans twórcy mogą jeszcze poprawić, a oprócz tego mamy całkiem przyjemną eksplorację, poprawny model strzelania, niemęczącą muzykę oraz stylistykę, która może się podobać. Dobrze, że przy tym wszystkim gra jest krótka (licznik pokazał mi 20 godzin), choć z drugiej strony brak trybu NG+ może rozczarować zainteresowanych. Po ukończeniu wątku głównego pozostaje oczyszczenie świata ze znajdziek lub rozpoczęcie zabawy od nowa inną klasą. Trochę mało.

  1. Więcej o grze Dolmen

Opinia o grze Dolmen

PLUSY:

  1. całkiem udane strzelanie i eksploracja;
  2. krótki czas zabawy;
  3. niekiedy przyjemny styl artystyczny i muzyka.

MINUSY:

  1. kolejny marny przedstawiciel tego nurtu;
  2. słaba SI przeciwników;
  3. zepsuty balans;
  4. mało zawartości.

OCENA KOŃCOWA: 5,5/10

Grasz w gry typu soulslike dlatego, że są trudne?

Dolmen

Dolmen

PC PlayStation Xbox
po premierze

Data wydania: 20 maja 2022

Informacje o Grze
4.3

Gracze

OCEŃ
Oceny
Podobało się?

13

Kalendarz Wiadomości

maj
Nie
Pon
Wto
Śro
Czw
Pią
Sob

Komentarze czytelników

Dodaj komentarz
Forum Gry RPG
2022-05-20
00:08

zielele Legend

zielele

jeżeli się nie mylę to gra była częścią "prezentacji" Koch Media na poprzednim E3, do dzisiaj zasypiam na samo wspom

Komentarz: zielele
2022-05-20
10:06

Koyocisko Konsul

Koyocisko
👹

No średnio wygląda, system walki też nie za dobry jest, stamina szybko spada, ogólnie frustrująca gra...

Komentarz: Koyocisko
2022-05-20
10:22

Bieniu05 Generał

Bieniu05

nudne to juz zaczyna sie robic za duzo tego

Komentarz: Bieniu05
2022-05-20
10:54

Michał84K Legionista

Nie gram w gry typu soulslike nie tylko dlatego, że są za trudne, ale też cierpią na chyba jedyną poważną chorobę: BRAK WYBORU POZIOMU TRUDNOŚCI. Od samego początku gracz jest rzucany na głęboką wodę. Nie powinno tak być. Takie gry powinny mieć wybór stopnia trudności i zaczynać się od słabych przeciwników, których łatwo pokonać, a dopiero z czasem trafiać na coraz trudniejszych przeciwników, a na mapach powinny się pokazywać obszary ze stopniem trudności - tak jak na przykład w AC Syndicate. Po to, żeby niedoświadczenie w takich grach gracze zbyt szybko się nie zniechęcali.

Komentarz: Michał84K
2022-05-23
12:03

zanonimizowany1372326 Pretorianin

😂

To juz teraz takze strzelanki TPP zaczynamy okreslac mianem soulslike?

Komentarz: zanonimizowany1372326

GRYOnline.pl:

Facebook GRYOnline.pl Instagram GRYOnline.pl X GRYOnline.pl Discord GRYOnline.pl TikTok GRYOnline.pl Podcast GRYOnline.pl WhatsApp GRYOnline.pl LinkedIn GRYOnline.pl Forum GRYOnline.pl

tvgry.pl:

YouTube tvgry.pl TikTok tvgry.pl Instagram tvgry.pl Discord tvgry.pl Facebook tvgry.pl