DLC do Elden Ring zostało zapowiedziane. FromSoftware zaprasza graczy na nowe przygody na Ziemiach Pomiędzy.
Na-resz-cie! Ponad rok od premiery podstawki studio FromSoftware oficjalnie zapowiedziało DLC do Elden Ring. Nosi ono tytuł Shadow of the Erdtree i… w sumie na razie to wszystko, co o nim wiemy.
Przed kilkoma chwilami na koncie marki na Twitterze pojawił się wpis, informujący, że rozszerzenie powstaje, a twórcy mają nadzieję, iż gracze nie mogą się doczekać kolejnych przygód na Ziemiach Pomiędzy. To ostatnie jest więcej niż pewne – pytania o DLC zaczęły się pojawiać zaraz po premierze gry, która miała miejsce 25 lutego 2022 roku.
Można stwierdzić, że niniejszą zapowiedzią FromSoftware celebruje pierwszą rocznicę swojego dzieła (dziesiątki tytułów gry roku pozwalają bez wahania używać tego określenia). Jednocześnie jest to dobry sposób na świętowanie 20 milionów sprzedanych kopii gry. Wynikiem tym deweloper pochwalił się w zeszłym tygodniu.
Na razie możemy jedynie spekulować o tym, gdzie i kiedy zostanie osadzona akcja DLC Shadow of the Erdtree. Drzewo widoczne na powyższej grafice przypomina to, które można było zobaczyć w Głębinach. Sugerowałoby to przeniesienie się w przeszłość, do czasów, gdy żył jeszcze Godwyn Złoty (ang. Godwyn the Golden). Jest to jednak tylko domysł – na konkrety musimy poczekać.
DLC Shadow of the Erdtree prawdopodobnie ukaże się na tych samych platformach co podstawka, czyli PC, PS4, PS5, XONE i XSX/S.
Więcej:Czekaliśmy na to od 2023 roku. Do Path of Exile 2 wreszcie zmierza Druid, znamy datę
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
57

Autor: Hubert Śledziewski
Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.