Doctor Strange in the Multiverse of Madness bez reżysera
Scott Derrickson, reżyser filmu Doctor Strange z Benedictem Cumberbatchem w roli głównej, rezygnuje z nakręcenia kontynuacji, której premierę Marvel zaplanował na 2021 rok. Poznaliśmy oficjalny powód tej decyzji.

Marvel i Scott Derrickson doszli do porozumienia. W związku z różnicami na poziomie kreatywnym autor Egzorcyzmów Emily Rose, Sinister i Zbaw nas ode złego zrezygnuje ze stanowiska reżysera Doctor Strange in the Multiverse of Madness. Powód ten został podany przez twórcę pierwszej części filmu za pośrednictwem Twittera (wpis zamieściliśmy poniżej) oraz potwierdzony przez wytwórnię. Scott Derrickson pozostanie jednak producentem wykonawczym.
Jak podano, wizje wytwórni i Scotta Derricksona nie pokrywały się. Początkowo kontynuację zapowiadano jako pierwszy przerażający film w historii MCU (Marvel Cinematic Universe), ale Kevin Feige, prezes studia Marvel, dopowiedział potem, że nie będziemy mieli do czynienia z horrorem, a jedynie pojawią się w nim pojedyncze straszne sceny. Można przypuszczać, że Scott Derrickson chciał nakręcić coś ambitniejszego, bardziej oryginalnego i bliższego gatunkowi, w którym czuje się najlepiej, co niekoniecznie odpowiadało planom Marvela. Wszak pierwsza część Doctor Strange okazała się sporym sukcesem i zarobiła prawie 680 milionów dolarów przy budżecie wynoszącym 165 mln dol. W związku z tym wytwórni może zależeć, aby wizja sequela była na tyle spójna z filmem z 2016 roku, na ile to możliwe.

Premiera Doctor Strange in the Multiverse of Madness została zaplanowana na 7 maja 2021 roku, ale nie wiadomo, czy po odejściu Scotta Derricksona nie zostanie przełożona. Co prawda, jak podaje serwis Variety, obsuwy nie są przewidywane, ale może to być zależne od tego, jak szybko Marvelowi i Disneyowi uda się znaleźć godnego zastępcę. Nawet jeśli dojdzie do tego wkrótce, to i tak nowa osoba może potrzebować dodatkowego czasu na wdrożenie się w produkcję tak dużego filmu. Przypominamy, że zdjęcia miały rozpocząć się w maju tego roku, a w głównej roli powróci Benedict Cumberbatch (tytułowa postać), któremu na planie będzie towarzyszyć Elizabeth Olsen (Scarlet Witch).
Film:Doktor Strange(Doctor Strange)
premiera: 2016akcjaprzygodowyfantasysci-fi
Film:Doktor Strange w multiwersum obłędu(Doctor Strange in the Multiverse of Madness)
premiera: 2022premiera PL: 2022fantasyakcjahorrorthrillerprzygodowysci-fi
Doktor Strange w multiwersum obłędu to osadzony w świecie Marvela przygodowy film, którego akcja powiązana jest z wydarzeniami ukazanymi w ostatnim filmie MCU – Spider-Man: No Way Home. Dr Stephen Strange z pomocą mistycznych sprzymierzeńców kontynuuje walkę ze złem, stawiając czoła nowemu, tajemniczemu przeciwnikowi. Doktor Strange w multiwersum obłędu to amerykański film o super bohaterach, wyprodukowany przez Marvel Studios i dystrybuowany przez Walt Disney Motion Pictures. Jego fabuła koncentruje się na postaci potężnego czarodzieja dr Stephena Strange’a (granego przez Benedicta Cumberbatcha). Główny bohater musi zmierzyć się z konsekwencjami swoich czynów, które doprowadziły do otwarcia wrót do multiwersum. Zaprezentowane w filmie wydarzenia powiązane są zarówno z produkcją Spider-Man: No Way Home, jak i serialami Loki oraz WandaVision. Wśród pozostałych członków obsady wyróżnić można m. in. Elizabeth Olsen, Benedicta Wonga, Chiwetela Ejiofora czy Rachel McAdams.
Komentarze czytelników
mirko81 Legend

Okazją idealną do horroru był Venom. Zwalili to po całości i jeszcze ... 40 min materiału
ddawdad Senator

Myślę, że te pojedyncze sceny wystarczą. Nie ma po co robić z całego filmu horroru na siłę.
hopkins Legend

Nie podoba mi się ta decyzja. Film może tylko na tym stracić.
Sorkvild19 Konsul

Chyba praktycznie każde odejście reżysera z filmu DC, Marvela czy Disneya jest z przyczyny "Różnic na poziomie kreatywnym". Komiksy z Doctorem Strangem pełne są scen rodem z horrorów i niewiele ustępują takiemu "Constantine" z DC. NIestety zamiast realizować tej wizji idą w raczej bezpieczne wątki dla dużych i małych dzieciaków tylko biorąc trochę z materiału źródłowego. Podobnie zresztą Suicide Squad jest zresztą o wiele, wiele bardziej makabryczny w komiksach niż w tej gangsta-hipsterskiej oprawie z filmu. Po prostu chcą bezpieczny film, który nie będzie się wyłamywać z ram.
zanonimizowany558287 Senator
Patrzę na te jego filmy i zastanawiam się, jakich horrorów on był autorem, skoro tam same przygodowe.