Kolejny weekend przyniósł zadowalający wynik finansowy Diuny. Wielkim sukcesem okazuje się zaś Nie czas umierać.
Kolejny weekend przyniósł nowe informacje na temat przychodów największych kinowych hitów, szturmujących multipleksy na całym świecie. Prawdopodobnie najbardziej pożądanymi danymi były te dotyczące sumy wygenerowanej przez Diunę. Film jest obecny w kinach na całym świecie już od dwóch tygodni i przyniósł do tej pory prawie 300 milionów dolarów.
Biorąc pod uwagę, że budżet produkcji szacowany jest na około 165 milionów dol., uzyskany wynik prawdopodobnie uspokoił włodarzy z Warner Bros. 300 milionów dol. jest bowiem sumą, która najprawdopodobniej wystarczy, by pokryć także większość kosztów promocji filmu. Istnieje duża szansa, że kolejne zarobione miliony będą już czystym zyskiem dla wytwórni. Należy jednak zadać sobie pytanie, czy nie byłyby one jeszcze wyższe, gdyby zrezygnowano z jednoczesnej dystrybucji w kinach oraz na HBO Max.
Może cię zainteresować:
Na prawdziwego giganta tegorocznego box office’u wyrasta zaś Nie czas umierać. 25. film o losach Jamesa Bonda i ostatnia odsłona serii, w której w postać tę wcielił się Daniel Craig, zarobił na całym świecie już ponad 600 milionów dolarów. Oznacza to, że produkcja jest piątą najlepiej zarabiającą premierą 2021 roku – pobiła nawet tytuły Marvela, czyli Czarną Wdowę oraz Shang-Chi.
Jeśli jednak z zestawienia usuniemy chińskie filmy dostępne jedynie na rynku azjatyckim (The Battle at Lake Changjin, Hi, Mom, Detective Chinatown 3), okaże się, że agenta 007 pokonać byli w stanie tylko Szybcy i wściekli 9 (721 milionów dolarów). Spośród produkcji wyprodukowanych na Zachodzie Nie czas umierać plasuje się pod względem zarobków na drugim stopniu podium.
Niestety nawet tak imponujuący wynik nie musi oznaczać, że twórcy osiągną jakikolwiek zysk. Produkcja filmu pochłonęła bowiem około 250-300 milionów dolarów, a koszty marketingowe rosły z czasem do niewiarygodnych rozmiarów ze względu na wielokrotnie przesuwaną premierę. Finalnie analitycy zakładają więc, że film musi zarobić minimum 750 milionów dolarów, by wytwórnia „wyszła na zero”. Mimo wszystko osiągnięcie w czasach pandemii nawet takiego wyniku, jak 600 milionów dol. zasługuje na uznanie.
Film:Nie czas umierać(No Time to Die)
premiera: 2021akcjathrillerprzygodowytajemnica
James Bond (Daniel Craig) przechodzi na upragnioną emeryturę, którą spędza na Jamajce. Jego idyllę przerywa stary przyjaciel, pracujący w CIA Felix Leiter, który prosi go o pomoc w odnalezieniu porwanego naukowca. Agent 007 postanawia przerwać emeryturę i wrócić na stare śmieci.
Film:Diuna(Dune)
premiera: 2021premiera PL: 2021akcjaprzygodowysci-fidramat
Diuna to widowisko science fiction reżyserii Denisa Villeneuve na podstawie powieści Franka Herberta. Opowiada o wojnie na pustynnej planecie Arrakis, jedynym źródle melanżu, tajemniczej substancji o nadnaturalnych właściwościach. Diuna to wydany w 2021 roku film science fiction. Tytuł adaptuje pierwszą połowę powieści Franka Herberta o tym samym tytule. Akcja filmu ma miejsce w odległej przyszłości. Niemalże wszystkie znane planety wszechświata znajdują się pod kontrolą galaktycznego imperium. Jedną z tych planet jest Arrakis, zwana także Diuną – jedyne źródło melanżu, silnie uzależniającego narkotyku przedłużającego życie i dającego zdolności przewidywania przyszłości. Kontrola nad Arrakis napędza konflikt między dwoma szlacheckimi klanami, Atreidesami i Harkonnenami. W filmie wystąpili m.in. Timothée Chalamet (Paul Atreides), Rebecca Ferguson (Lady Jessica), Oscar Isaac (Leto Atreides), Josh Brolin (Gurney Halleck) i Stellan Skarsgĺrd (Vladimir Harkonnen).
22

Autor: Przemysław Dygas
Na GRYOnline.pl opublikował masę newsów, nieco recenzji oraz trochę felietonów. Obecnie prowadzi serwis Cooldown.pl oraz pełni funkcję młodszego specjalisty SEO. Pierwsze dziennikarskie teksty publikował jeszcze na prywatnym blogu; później zajął się pisaniem na poważnie, gdy jego newsy i recenzje trafiły na nieistniejący już portal filmowy. W wolnym czasie stara się nadążać za premierami nowych strategii i RPG-ów, o ile nie powtarza po raz enty Pillars of Eternity lub Mass Effecta. Lubi też kinematografię i stara się przynajmniej raz w miesiącu odwiedzać pobliskie kino, by być na bieżąco z interesującymi go filmami.