Oszałamiająca, mistrzowska i wizjonerska. Taka zdaniem dziennikarzy, którzy wiedzieli już Diunę 2, jest epicka produkcja Denisa Villeneuve’a. Opinie co do „opus magnum” reżysera są bardzo pozytywne. Zobaczcie sami.
Premiera Diuny: Części drugiej zbliża się coraz większymi krokami. I wygląda na to, że warto udać się do kina na nowe widowisko Denisa Villeneuve’a. Jeśli wierzyć dziennikarzom, którzy mieli już okazję obejrzeć produkcję na podstawie książki Franka Herberta, reżyserowi udało się nakręcić jeden z najlepszych filmów science fiction w historii, a niektórzy nazywają Diunę 2 największym dziełem Kanadyjczyka.
Pierwsze opinie, które trafiły do sieci, są bardzo pochlebne. Branżowi dziennikarze nie mają wątpliwości co do tego, że udało się stworzyć epickie widowisko, które oszałamia swoją wizualnością. Chwalą mistrzowskie rzemiosło zaangażowanych w prace filmowców, a wielu z nich uważa, że druga część jest lepsza od pierwszej. Jeśli wiec nie byliście zachwyceni filmem z 2021 roku, to Diuna 2 może Was pozytywnie zaskoczyć.
Krytycy zgodni są co do tego, że obsada oraz ekipa spisali się na medal. Nazywają widowisko imponującym i ze względu na sceny batalistyczne przyrównują Diunę 2 do Władcy Pierścieni: Dwóch wież Petera Jacksona. Oto fragmenty postów, w których dziennikarze podzielili się swoimi pierwszymi wrażeniami:
Diuna 2 jest cholernie imponująca. Villeneuve dostarcza kilka naprawdę wizjonerskich momentów. Kreacja Austina Butlera jest transformacyjna, i nie chodzi tu tylko o makijaż. Zakończenie jest bardzo poruszające. Trochę zbyt długi? Tak. Czy na drugi dzień zapomniałem, że go oglądałem? Tak. Mimo to film jest imponujący – Gregory Ellwood z The Playlist.
Diuna: Część druga to triumf. Jest filmem potężniejszym niż pierwszy, ale jednocześnie bardziej intymnym. Denis Villeneuve zdołał przekształcić bardziej odstraszającą, drugą połowę książki w porywający, napakowany akcją epos. Mistrzostwo scen batalistycznych na poziomie Dwóch wież. Zendaya jest gwiazdą – Hoai-Tran Bui z Inverse.
Diuna 2 to gigantyczne, epickie widowisko, mistrzostwo filmowego rzemiosła – począwszy od wyjątkowych ujęć, przez niesamowitą budowę świata. To opus magnum Denisa Villeneuve’a. Wyreżyserował jeden z najlepszych filmów science fiction – Jazz Tangcay z Variety.
Miałem mieszane uczucia co do pierwszej części, ale druga jest fenomenalna. To poziom najlepszych filmów science fiction, jakie kiedykolwiek widziałem – Mike Ryan z Uproxx.
Nie jest to zaskoczenie, ale kocham Diunę 2. Niesamowity sposób filmowania. Świetna ścieżka dźwiękowa. Cała obsada była rewelacyjna. Mogę jedynie narzekać, że film nie okazał się dłuższy. I wcale nie żartuję. Widowisko trwa 2 godziny i 40 minut, ale ja z przyjemnością obejrzałbym kolejną godzinę – Steven Weintraub z Collider.
Diunę: Część drugą obejrzycie w polskich kinach już od 29 lutego.
Film:Diuna: Część druga(Dune: Part Two)
premiera: 2024premiera PL: 2024akcjadramatsci-fi
Diuna: Część Druga to amerykański film science-fiction i kontynuacja Diuny z 2021 roku, reżyserii Denisa Villeneuve’a. Produkcja adaptuje drugą połowę powieści Franka Herberta o tym samym tytule. Diuna: Część Druga to amerykański film science-fiction reżyserii Denisa Villeneuve’a. Tytuł jest kontynuacją Diuny z 2021 roku i adaptuje drugą połowę powieści Franka Herberta o tym samym tytule. Opowiada o wojnie na pustynnej planecie Arrakis, zwanej Diuną, będącej jedynym źródłem melanżu, najcenniejszej substancji we wszechświecie. Głównym bohaterem filmu jest Paul Atreides, dziedzic szlacheckiego rodu Atreides, którego dom upadł na skutek machinacji rodu Harkonnenów. Paul sprzymierza się z Fremenami, pustynnym rodem wojowników, i staje na ich czele w walce przeciw Harkonnenom i galaktycznym imperium kontrolującym planetę. W filmie wystąpili m.in. Timothée Chalamet (Paul Atreides), Zendaya (Chani) i Stellan Skarsgĺrd (Vladimir Harkonnen).
16
Autor: Pamela Jakiel
Redaktorka działu filmowego Gry-Online od kwietnia 2023 roku. Absolwentka filmoznawstwa i MISH Uniwersytetu Jagiellońskiego. Miłośniczka dzieł Romana Polańskiego, Terrence’a Malicka i Alfreda Hitchcocka. Woli gnozę od grozy, dramaty od komedii, Junga od Freuda. Tęskni za elegancją kina klasycznego i wciąż wraca do Bulwaru Zachodzącego Słońca. W muzeach tropi obrazy symbolistów, a świat przemierza gravelem. Uwielbia jamniki.
GRYOnline.pl:
tvgry.pl:
