Zgodnie z zapowiedziami, Diablo IV otrzymało poprawki zapewniające m.in. efektywniejsze „boostowanie” PD w Podziemiach Koszmarów. Niektórzy gracze uważają jednak, że twórców RPG-a za bardzo poniosła wyobraźnia.
Diablo IV zadebiutowało na rynku na początku tego miesiąca i spotkało się z bardzo pozytywnym odbiorem zarówno branżowych krytyków, jak i zwykłych graczy. Dobry start nowej odsłony serii nie oznacza jednak, że gra jest wolna od wad. W opinii społeczności przed szereg wysuwało się m.in. niedostateczne nagradzanie punktami doświadczenia graczy przemierzających Podziemia Koszmarów.
W odpowiedzi na głosy fanów kilka dni temu Blizzard wprowadził do Diablo IV aktualizację 1.0.3, która miała m.in. naprawić ten problem. Co ciekawe, w tej kwestii „Zamieć” okazała się bardzo hojna. W sieci zaczęły się pojawiać komentarze graczy mówiące, że teraz ich postacie otrzymują blisko o 80% więcej PD.
Czy to źle? Na forum poświęconym „Diabełkowi” zdecydowana większość użytkowników cieszy się z owej zmiany. Inni zaś – choć są to raczej pojedyncze przypadki – twierdzą, że gra stała się dzięki temu zbyt łatwa.
Poniżej możecie zapoznać się z kilkoma przykładowymi opiniami.
Myślę, że dzięki zmianom w Podziemiach Koszmarów więcej graczy może uwierzyć, iż 100. poziom jest teraz bardziej osiągalny – unexpectedreboots.
Lol, uwielbiam, jak endgame nie polega na graniu w grę, a po prostu relaksie – evonebo.
[…] chociaż jest o wiele więcej do zrobienia w tej grze, patch sprawił, że jest o wiele przyjemniejsza – LucywiththeDiamonds.
Nie mogę się doczekać postów w przyszłym tygodniu: „Zdobycie 100. poziomu było zbyt szybkie, nie mam teraz nic do roboty". One przyjdą, wiem to – Last_Judicator.
Warto wspomnieć, że aktualizacja naprawiła znacznie więcej bolączek „czwórki”. Patch opatrzony numerem 1.0.3 to chociażby także zmiany w balansie, które dotyczą m.in. legendarnych aspektów konkretnych klas postaci. Po więcej szczegółów odsyłam tutaj.
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
4

Autor: Kamil Kleszyk
Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.