Gracze Diablo 4 kręcą nosem na nadchodzące rozgrywki sezonowe. Wielu z nich sugeruje Blizzardowi, aby ograniczył ilość rzeczy, które trzeba zdobywać od nowa, tworząc kolejne postacie.
Od premiery Diablo IV minął już ponad tydzień. Część graczy ukończyła w tym czasie najnowszą grę Blizzarda – niektórzy osiągnęli nawet maksymalny, 100. poziom postaci – choć jest ona tak ogromna, że wielu z pewnością wciąż przemierza Strzaskane Szczyty, czyli pierwszą lokację.
Wszyscy zaś zastanawiają się, jak będą wyglądały rozgrywki sezonowe. Niektórzy już teraz narzekają, że niejako będą musieli zaczynać wszystko od nowa. Biorąc pod uwagę rozmiar gry i konieczność robienia wielu – często dość nudnych – rzeczy po raz drugi, część z nich deklaruje, iż odpuści sobie ten tryb zabawy.
Pierwszy sezon ma wystartować w połowie lipca – nie znamy jeszcze dokładnej daty – i, podobnie jak kolejne, potrwa trzy miesiące. W jego ramach gracze będą mogli stworzyć nową postać, którą później – tj. po zakończeniu sezonu – da się grać w trybie przygodowym. Innymi słowy, na drugi sezon konieczne okaże się wykreowanie kolejnego herosa, na trzeci jeszcze jednego etc.
Jest to system doskonale znany fanom Diablo III. Było ono jednak znacznie mniejszą grą niż „czwórka” – tutaj postępy dokonywane są wolniej, a co za tym idzie, reset boli bardziej.
Negatywne nastawienie graczy do rozgrywek sezonowych w Diablo IV wydaje się więc zrozumiałe. Ba, można odnieść wrażenie, że choć ten tryb sprawdzał się w Diablo III, to w „czwórce” powinien zostać bardziej przebudowany. W społeczności pojawiają się wręcz głosy, iż Blizzard mógłby całkowicie pójść w strony gry MMORPG, zarzucając omawianą formę. Większość zadowoliłaby się jednak brakiem konieczności każdorazowego rozpoczynania zabawy niemal zupełnie od zera.
Pozostaje liczyć na to, że nie wiemy jeszcze wszystkiego, a „Zamieć” ma każdy aspekt dobrze przemyślany, dzięki czemu sezonowa zabawa w Diablo IV okaże się przyjemna, a nie frustrująca. Przekonamy się o tym już niebawem.
Diablo IV jest dostępne na PC, PS4, PS5, XOne i XSX/S. Nasze recenzje gry – autorstwa Huberta Sosnowskiego (tekstowa) oraz Piotra Maciejczaka z tvgry (w formie filmu) – znajdziecie poniżej.
Więcej:Gracze ARC Raiders są mocno podzieleni. Wszystko przez znaczące osłabienie zabezpieczonych skrytek
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
20

Autor: Hubert Śledziewski
Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.