Niezależna gra przygodowa Dear Esther, rzucająca graczy na tajemniczą wyspę, gdzie balansujemy na granicy jawy i snu, sprzedała się w stu tysiącach egzemplarzy.
Kamil Ostrowski
Stworzona przez studio Thechinesroom niezależna gra przygodowa Dear Esther znalazła już sto tysięcy nabywców, poinformował na oficjalnej stronie jeden z twórców, Robert Briscoe.

Muszę przyznać, że byłem nieco niepewny w kwestii oczekiwań dotyczących sprzedaży Dear Esther (...) Jest mi niezmiernie miło, widząc jak wielu osobom podoba się gra, a co najważniejsze, jest to dowód, że gracze są otwarci i żądni nowych pomysłów oraz doświadczeń, wykraczających poza tradycyjną rozgrywkę. – napisał Briscoe.
Dear Esther to remake nieszablonowej produkcji, która wcześniej debiutowała jak mod do gry Half-Life 2. Historia rzuca nas na tajemniczą wyspę. Bohater próbuje rozwikłać zagadkę, która spowija okolicę, dowiedzieć się gdzie się znajduje, kim jest tytułowa Esther, a także co próbuje mu przekazać. Dear Esther balansuje na granicy snu, nie dając odbiorcy jednoznacznych odpowiedzi. Rozgrywce towarzyszy głos, odczytujący listy do wspomnianej kobiety, zaczynające się właśnie od zwrotu „Droga Esther”.
Gra jest dziś dostępna za połowę ceny (3,49€) w ramach promocji „Midweek Madness” za pośrednictwem platformy Steam.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
Więcej:Steam ją zbanował, GOG zrobił z niej bestseller nr 1. Niezwykła historia gry, która podpadła Valve