Na rynku zadebiutowała gra Dead Rivals, czyli postapokaliptyczne RPG akcji z otwartym światem. Produkcja dostępna jest na mobilne systemy iOS i Android, a lada chwila ukaże się również wydanie pecetowe.

Doczekaliśmy się wreszcie premiery Dead Rivals, czyli postapokaliptycznego RPG-a akcji autorstwa studia Gameloft. Gra dostępna jest na urządzenia mobilne z systemami iOS i Android. Za kilka godzin do zabawy powinni dołączyć również pecetowcy, o ile mają system Windows 10 i są gotowi skorzystać z serwisu Microsoft Store.
Na wszystkich trzech platformach gra wykorzystuje model darmowy z mikropłatnościami i nie posiada polskiej wersji językowej. Dead Rivals testowane było od kilku miesięcy w ramach tzw. soft-launchu i wrażenia użytkowników były generalnie pozytywne.
Akcja Dead Rivals toczy się w postapokaliptycznym świecie, gdzie cywilizacja ludzka upadła z powodu wybuchu epidemii zombie. Gracze wcielają się w ocalałych, którzy próbują przeżyć w ten rzeczywistości.
Produkcja kładzie nacisk na walkę. Do wyboru są trzy klasy i rozgrywka mocno przypomina gry akcji z otwartym światem, oferując zręcznościowy system potyczek, duże tereny do eksploracji i wiele zadań do wypełnienia.
Autorzy wiele uwagi poświęcili aspektowi wieloosobowemu. Możemy połączyć siły z innymi graczami przy realizacji zwykłych misji i wziąć udział w specjalnie zaprojektowanych kooperacyjnych wyzwaniach. Nie zabrakło również opcji rywalizowania z innymi użytkownikami w ramach trybu PvP.
Poza walką i eksploracją gracze zajmują się również rozbudową swojej bazy, gdzie ulepszanie budynków zapewnia dostęp do coraz lepszego sprzętu i dodatkowych opcji. Co ciekawe, możemy również hodować własne armie zombiaków, które potem wykorzystujemy do atakowania schronień konkurencyjnych gildii.
Więcej:Nowości na Steam. Wielkie święto fanów strategii i „Grand Theft Cthulhu”
Gracze
0

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.