Concorde doczeka się następcy? Prototyp naddźwiękowego samolotu komercyjnego wzbił się w powietrze

Concorde, to dobrze znany naddźwiękowy samolot pasażerski. Maszyna, którą pokochał świat lotnictwa obecnie jest na ponad 20-letniej emeryturze. Ostatni jej lot, bowiem miał miejsce 26 listopada 2003 roku. Od tego czasu wiele osób zastanawia się, czy naddźwiękowe samoloty pasażerskie powrócą jeszcze do przestworzy. Na szczęście mamy dobrą wiadomość dla zainteresowanych.

Naddźwiękowe samoloty pasażerskie na horyzoncie

Firma Boom Technology, przed laty zapowiedziała, że przywróci naddźwiękowe samoloty pasażerskie światu. Projekt naddźwiękowej maszyny „Boom Overture” zakładał lot z prędkością 1,7 Macha (1800 km/h). Wspomniany projekt w domyśle zakładała miejsca dla 64-80 pasażerów. Według zapowiedzi firmy ów samolot miałby się ukazać w 2029-2030 roku. Choć w sieci nie brak głosów zwątpienia, czy plan w ogóle wejdzie w życie.

Powiązane:Powrót sterowców: pierwsze linie lotnicze złożyły zamówienie

Jednak nadzieje na powrót omawianych dziś samolotów, rozbudził pierwszy lot testowy, jaki przeprowadziła firma Boom Technology. XB-1 jest prototypowym samolotem, który ma utorować podniebny szlak dla przyszłych projektów naddźwiękowych maszyn pasażerskich.

XB-1 Wystartował w czwartek, a lot odbył się nad pustynią Mojave. Sam próbny przelot trwał około 12 minut, a omawiany dziś samolot rozpędził się do prędkości 246 węzłów (około 455 km/h). Choć nie są to powalające wyniki prędkości i bardzo dalekie od zamierzonych 1000 węzłów, to trzeba mieć na uwadze, że mówimy jak na razie o jednym locie testowym.

XB-1 miał się okazać pomocny w sprawdzaniu danych z symulatora oraz jego rozwój zaowocował już projektowaniem wspomnianego Boom Overture. Samo XB-1 ma przejść jeszcze 15 lotów testowych w ramach przygotowania maszyny do lotów naddźwiękowych. Czas, zatem pokaże, czy do 2030 roku zobaczymy ponownie samoloty naddźwiękowe na światowych lotniskach (dużą przeszkodą w realizacji projektu są chociażby obowiązujące przepisy dotyczące emisji głośnych dźwięków).

Czytaj więcej:Zwiększenie produkcji 737 Max opóźnione. Boeing boryka się z konsekwencjami awarii lotu Alaska Airlines