Firma Bandai Namco poinformowała o przesunięciu premiery Code Vein - RPG akcji od twórców serii God Eater. Zamiast do września, na premierę poczekamy do przyszłego roku.
Zaledwie miesiąc temu poznaliśmy datę premiery Code Vein, a już słyszymy o jej przesunięciu. Firma Bandai Namco podała, że nowe dzieło studia Shift ukaże się nie 28 września, lecz dopiero w 2019 roku. Powodem są… pozytywne opinie graczy. Jak czytamy w oświadczeniu prasowym, twórcy otrzymali wiele ciepłych słów od osób, które miały okazję zapoznać się z produkcją. To miało zachęcić zespół do przesunięcia premiery w celu – cytujemy – „dopracowania rozgrywki, by przeszła oczekiwania fanów”. Innymi słowy, Shift uznało, że potrzebuje więcej czasu na dopracowanie Code Vein.

Nowe dziecko twórców God Eater zapowiedziano ponad rok temu na PC oraz konsole PlayStation 4 i Xbox One. Tytuł z miejsca zainteresował fanów produkcji typu soulslike (czyli inspirowanych dziełami japońskiego From Software w stylu serii Dark Souls) za sprawą podobnego systemu walki, wzbogaconego o unikatowe mechaniki: pobieranie krwi z potworów za pomocą Blood Veil oraz system kompanów sterowanych przez AI, mających być czymś więcej niż tylko pomocą w walce. Od tego czasu z grą zapoznali się wybrani gracze, co zaowocowało licznymi relacjami i nagraniami z rozgrywki. Część z nich zamieściliśmy poniżej.
Więcej:Premiera PoE: Keepers of the Flame już dziś. Znamy rozmiar patcha i godzinę startu
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
6

Autor: Jakub Błażewicz
Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).