Chcieliście więcej basu? No to dostaniecie w Sony ULT Power Sound

Sony ma bogatą ofertę słuchawek i głośników, jednak nowa linia produktów ma jasno sprecyzowany cel i wyrazistą tożsamość. To sprzęt dla miłośników muzyki, który zapewni głęboki bas i ożywi doświadczenia ze słuchania ulubionych utworów. Według deklaracji producenta, odczucia mają być jak w pierwszym rzędzie hali widowiskowej w czasie koncertu.

W ofercie znajdą się bardzo ciekawie zapowiadające się słuchawki ULT WEAR, które współdzielą część technologii z flagowymi WH-1000XM5 i choć nie będą im dorównywać, to mogą okazać się świetnym wyborem dla poszukujących tańszego sprzętu. Na rynku pojawią się także trzy modele głośników – od potężnego ULT TOWER 10 zdolnego rozkręcić sporą imprezę, przez przenośny, ale wciąż bardzo mocny ULT FIELD 7, aż po kompaktowy ULT FIELD 1.

Sprzęty z serii ULT tworzone są o młodych, aktywnych i pełnych pasji odbiorcach, którzy chcą w pełni doświadczać słuchanej przez siebie muzyki. Źródło: Sony.

Cechą charakterystyczną, łączącą wszystkie produkty w tej serii, jest przycisk ULT, który wzbogaci brzmienie dodatkowymi trybami dźwięku – zależnie od sprzętu będzie to albo uniwersalna poprawa wrażeń i podbicie basu albo wybór pomiędzy dwoma profilami.

Sony nie podało oficjalnych polskich cen, jednak te na rynek europejski prezentują się następująco:

• Ult Wear – 200 euro (ok. 850 złotych)
• Ult Tower 10 – 1200 euro (ok. 5100 złotych)
• Ult Field 7 – 450 euro (ok. 1900 złotych)
• Ult Field 1 – 140 euro (ok. 600 złotych)

Wszystkie urządzenia mają być dostępne w sprzedaży jeszcze w tym miesiącu.

ULT WEAR – słuchawki, które rzucą wyzwanie najlepszym

Źródło: Sony.

Głównym atutem bezprzewodowych słuchawek ULT WEAR ma być połączenie mocnego basu z dobrze działającym systemem redukcji hałasu. Sony znane jest ze świetnie działającego ANC we flagowej serii słuchawek, można więc mieć nadzieje, na bardzo solidną ochronę przed niechcianymi zakłóceniami.

W słuchawkach wykorzystano procesor V1, znany z serii 1000X, a także „emanujące energią” przetworniki, które mają łączyć w sobie potężny bas i kryształowo czyste szczegóły dźwięku. Model sprawdzi się też w podróży dzięki składanej konstrukcji i dołączanemu etui. Łączność Bluetooth zapewnia obsługę do dwóch urządzeń równocześnie.

Ciekawie przedstawia się oferta kolorystyczna. Poza klasyczną bielą i czernią Sony przedstawiło model „Forest Gray”, czyli ciemnozielony, który z jednej strony nie rzuca się w oczy, z drugiej zaoferuje przyjemną odmianę dla poszukujących czegoś innego niż kolejne czarne słuchawki.

Przycisk ULT zapewni dostęp do dwóch dodatkowych trybów – głębokich niskich częstotliwości albo mocnego basu.

ULT TOWER 10 – koncert na żywo we własnym domu

Źródło: Sony.

Ten model ma być bezkompromisową propozycją dla wszystkich, którzy chcą rozkręcić imprezę. Będzie to możliwe nie tylko ze względu na jakość i moc dźwięku, ale także na dopracowane oświetlenie i możliwość połączenia z telewizorem, by dodatkowo wzbogacić wrażenia wizualne. Oświetlenie ma być oczywiście zsynchronizowane z dźwiękiem.

Ciekawą funkcją jest optymalizacja pola dźwiękowego – głośnik wykryje hałasy i automatycznie dopasuje ustawienia dźwięku, by muzyka pozostawała cały czas wyraźna. Przyda się to w dynamicznie zmieniającym się imprezowym otoczeniu, w którym np. zmienia się liczba gości. ULT TOWER 10 ma automatycznie się do tego dopasować. Nie zabrakło również funkcji Party Connect, która pozwoli zsynchronizować muzykę i oświetlenie z innymi urządzeniami.

Źródło: Sony.

W zestawie znajdziemy również mikrofon bezprzewodowy do karaoke, a regulatory echa i tonacji pozwolą zachować pełną kontrolę nad dźwiękiem w trakcie zabawy.

Przycisk ULT zapewni dostęp do dwóch dodatkowych trybów – potężną głębię uzyskaną dzięki wzmocnieniu niższych częstotliwości oraz mocny bas.

ULT FIELD 7 – impreza w dowolnym miejscu

Źródło: Sony.

Odporność na wodę i pył (IP 67), możliwość podłączenia mikrofonu i wydajny akumulator zapewniający nawet 30 godzin pracy mają sprawić, że ULT FIELD 7 będzie idealnym kompanem na imprezie plenerowej. Producent zapewnia również, że model ten jest odporny na działanie morskiej wody, sprawdzi się więc również na plaży.

Podobnie jak w największym modelu, tutaj także znajdziemy funkcję monitorowania i dostosowywania się do zewnętrznych dźwięków, co zapewni optymalizację pola dźwiękowego.

Źródło: Sony.

Ten model stworzony jest z myślą o spontanicznych wydarzeniach i wyposażony został w dwa uchwyty do przenoszenia, a także szybkie ładowanie. Po podłączeniu na 10 minut mamy uzyskać energię wystarczającą na kolejne 3 godziny imprezy.

Przycisk ULT zapewni dostęp do dwóch dodatkowych trybów – głębszego lub dynamicznego basu.

ULT FIELD 1 – mocny dźwięk, małe wymiary

Źródło: Sony.

To najmniejszy model w serii i przeznaczony jest do bardziej kameralnych zastosowań, choć podróże są mu niestraszne. Zapewni to odporność na wodę, pył i wstrząsy, a także wygodny pasek do przenoszenia czy zamontowania w nietypowym miejscu. Tak jak większy brat, również jest odporny na morską wodę. Na jednym ładowaniu ma zapewnić 12 godzin pracy.

ULT FIELD 1 ma najciekawszą paletę dostępnych kolorów z całej serii. Podobnie jak słuchawki ULT WEAR, także i tu znajdziemy wariant czarny, biały i zielonkawy, jednak ofertę uzupełnia wyraziście pomarańczowy model, który od razu rzuci się w oczy. I świetnie wpisze się w letnią imprezę w plenerze.

Przycisk ULT zapewni dostęp do jednego dodatkowego trybu, który zapewni lepszy bas.

Konrad "Eklerek" Sarzyński

Konrad "Eklerek" Sarzyński

Od dziecka lubił pisać i zawsze marzył o własnej książce. Nie spodziewał się tylko, że będzie to naukowa monografia. Niedawno zrobił doktorat z rozwoju miast, pracuje też w wydawnictwie naukowym, w którym prowadzi kilka czasopism i dba o jakość publikowanych tam artykułów. Z GOL-em przygodę zaczął pod koniec 2020 roku w dziale Tech. Mocno związał się z newsroomem technologicznym, a przez krótki moment nawet go prowadził. Obecnie pełni wieczorną i weekendową wartę w dziale Tech, a za dnia składa teksty publicystyczne. Jeżeli w recenzji jakiś obrazek ma zły podpis, to pewnie jego wina. Gra od zawsze, lubi też dużo mówić. W 2019 roku postanowił połączyć obie te pasje i zaczął streamować na Twitchu. Wokół kanału powstała niewielka, ale niezwykła społeczność, co uważa za jedno ze swoich największych osiągnięć. Ma też kota i żonę.