CEO Epic Games odpowiada na zarzuty związane z wychwalaniem PS5
"Zapłacili Ci w sekrecie abyś mówił dobre rzeczy o PS5"
"Nie, nie zapłacili mi w sekrecie abym mówił dobre rzeczy o PS5"
Nie każdy potrafi tak genialne wybrnąć z stawianych mu zarzutów.
"Zapłacili Ci w sekrecie abyś mówił dobre rzeczy o PS5"
"Nie, nie zapłacili mi w sekrecie abym mówił dobre rzeczy o PS5"
Nie każdy potrafi tak genialne wybrnąć z stawianych mu zarzutów.
No a co miałby powiedzieć gdyby faktycznie nie zapłacili mu za to?
Zapewne jest jakiś związek między i drugim, ale niekoniecznie musi to być jakaś tajna umowa.
Tim mógł po prostu wykonać małą uprzejmość w stosunku do potencjalnego inwestora na etapie negocjacji. Czy to coś oburzającego i nieuczciwego?
Czym to się różni od właściciela sklepu będącego uprzejmym w stosunku do potencjalnego klienta (zwłaszcza takiego gotowego wyłożyć większą kasę)?
Większość z nas w takiej sytuacji sypałaby komplementami. A pozostali... cóż, pewnie pracowaliby na kasie marudząc na swoją pracę ^^
On nie szeptał potencjalnemu kontrahentowi komplementów, tylko na pełnej "krzywej" reklamował jego produkt - do którego ma przedpremierowy dostęp - narajając mu klientów. To nie jest to samo.
To Logiczne przecież ze epic będzie chwalił Sony No bo pomyślcie dostajecie od znajomego jakaś zaliczkę która wam pomoże rozwinąć się, to co po dostaniu powiecie eeee ten to ma lipna działalność ? No nie będziecie go chwalić i to tak samo działa tutaj co kolwiek epic by nie myślał na temat Sony to i tak będzie im smarował, tak działa świat :)
Jakby moja firma dostała 250 mln$$ Powiedziałbym co by tylko chcieli.
Ale Epic w przeciwieństwie do twojej firmy jest wart kilkanaście miliardów.
No to zmien skale
Jesli mala firma warta jest 300000 zl i dostaje zastrzyk powiedzmy 15000 zl to nie zareklamowalbys inwestora?
To nie jest takie jednoznaczne. Jeśli robienie kampanii reklamowych jest dokładnie tym czym zajmuje się twoja firma to czemu nie.
Inna sprawa jeśli jesteś wydawcą lub developerem. Ryzyko utraty wiarygodności za drobny odsetek tego co już posiadasz? Jak dla mnie bardzo średni pomysł.
"Ryzyko utraty wiarygodności"
Tim od dawna nie jest wiarygodny, i nie mówimy tu o odsetku zysków, tylko o 1/12 (w porownaniu do zyskow 2018 - aktualnych danych nie znalazłem...)
Czyli "miesiąc zarobków gratis".
Tim od dawna nie jest wiarygodny,
Dla ciebie może tak, jednak wartość Epic ciągle rośnie, a firma przynosi ogromne zyski. Widocznie ten pogląd jest dużo mniej popularny niż wskazywałyby na to gównoburze na forach.
i nie mówimy tu o odsetku zysków, tylko o 1/12 (w porownaniu do zyskow 2018 - aktualnych danych nie znalazłem...)
Czyli "miesiąc zarobków gratis".
Nie wiem dlaczego wykup pakietu akcji porównujesz do wypracowanego przez firmę zysku.
Sony nie kupiło skórek do Fortnite na ćwierć miliarda. Sony stało się właścicielem kawałka Epica. A ponieważ wartość całej firmy to jakieś 17 mld. to Sony stało się właścicielem naprawdę niewielkiego kawałka.
Swoją drogą naprawdę nie wiem o co ludziom chodzi. Mamy dwie firmy, jedna niedługo wypuszcza sprzęt który ma spory potencjał na zostanie najważniejszym sprzętem swojej generacji, druga projektuje silnik mający potencjał na zostanie najważniejszym silnikiem kolejnej generacji.
Osobiście nie widzę nic dziwnego że takie 2 podmioty biorą pod uwagę współpracę.
Przypominam że Sony ma podpisaną z M$ umowę w ramach której wspólnie pracują nad technologiami związanymi z "chmurą" oraz AI jeśli dobrze pamiętam, i to nikogo jakoś bardzo nie bulwersuje.
Sony "płaci" za recenzję, teraz "płaci" za pochlebne opinie na temat konsoli, jak ludzie będą kupować konsole PS5 to też będziecie mówić, że sony "płaci"? Nie czaje, współpracują razem to nic dziwnego, że mają o sobie dobre zdanie. Co tu jest dziwnego? Co chwile ktoś inwestuje w epica, a epic ciągle się rozwija i wielu to zauważa.
Sony "płaci" za recenzję, teraz "płaci" za pochlebne opinie na temat konsoli, jak ludzie będą kupować konsole PS5 to też będziecie mówić, że sony "płaci"? Nie czaje, współpracują razem to nic dziwnego, że mają o sobie dobre zdanie.
Nie widzisz sprzeczności pomiędzy twoimi dwoma zdaniami?
Co tu jest dziwnego?
Absolutnie nic, ale biorąc pod uwagę informacje z artykułu wypowiedzi Tima są wątpliwe, bo ma w tym interes żeby wychwalać Sony. Zerowa wiarygodność.
Nie widzę
W świecie biznesu nie ma czegoś takiego jak bezinteresowność , zawsze jest w tym jakiś cel (głównie finansowy). To nie są firmy charytatywne i nic nie robią za darmo "żeby było miło".
No tylko nie płacą za pochlebne opinie a dostęp do nowoczesnych technologii. A teraz tak właśnie ta narracja wygląda. Sony płaci za pochlebne opinie. Sony płaci na recenzje itd. Każdy kto powie coś dobrego o PS5 albo o grze na PS5 to "przekupiony".
Płacenie za dostęp do technologii a wykupowanie udziałów firmy to są zupełnie różne rzeczy. Tim bezpośrednio zarobił na tej transakcji i to bardzo dużo. Nie przez Epic Games, bezpośrednio. To były jego i tylko jego akcje.
Poza tym, hiperbolizujesz problem i sprowadzasz go do "każdy kto powie". O PS5 można mówić wiele dobrego, jednak bajki wyciągane przez Epic, jakie to nie jest cudowne i idealne to jest kompletny bełkot. Jest różnica między mówieniem czegoś dobrego, a tworzeniem sztucznej otoczki wspaniałości produktu.
Nie spotkałem się jeszcze tutaj z artykułem, w którym ktoś zachwala PS5 i miał upraszczając np. dużo łapek w górę w stosunku do tych w dół. Jedynie widziałem sporo łapek w góry w artykule dotyczący rzekomego przegrzewania się konsoli. Więc gdzie hiperbolizuje? Dlatego tak ta narracja wygląda każda opinia zachwalająca PS5 wiąże się z krytyką a negatywna z aprobatą. I dodatkowo gdzie jest napisane, że pieniądze poszły do kieszeni Tima? Jest napisane, że w ostatnim czasie zyskali tak 1,83 mld dolarów.
Za tym, że te akcje mogły być Sweeneya, przemawia fakt, że Tencent posiada ponad 40% akcji Epica, a Sweeney ponad 50% akcji (według angielskiej Wikipedii o Epic Games).
Czyli wychodzi na to, że news'y wychwalające PS5 nie są ok, ale niepotwierdzone plotki o tym, że konsola rzekomo się przegrzewa już tak?
Jeśli gracze na tym portalu mają już dosyć wychwalania PS5, to w jakim celu wchodzą w takie news'y? Moim zdaniem, lepiej byłoby nie wchodzić w ogóle w tematy o PS5 i dzięki mniejszej liczbie kliknięć, może dało by to więcej do myślenia redakcji gry-online, niż wciskanie łapek w dół.
Co konkretnie nie jest zgodne z prawdą? Było kilku twórców niezależnych, którzy chwalili nie tylko dysk ale też system czy kompresje danych. Więc na podstawie czego stwierdzasz, że zachwalania ps5 za system nie jest zgodne z prawdą? Dlaczego "Panika w Sony? PS5 może mieć problemy z przegrzewaniem" artykuł na podstawie dziennikarza Windows Central ma tyle plusików? Najpierw zarzucano, że nie pokazali jeszcze konsoli teraz, że za często się pojawiają artykuły. Czyli co każdy kto mówi dobrze o PS5 kłamie? Czy został przekupiony? Przed chwilą zarzucano Sony, że przekupują dziennikarzy bo wystawiają 10/10 TLoU2. Prezentacja sony na golu ma więcej dislike'ów niż like'ów (w sumie 313) natomiast na youtubie ma 489 tyś likeów a 40 tyś dislike'ów, prezentacja xboxa na golu ma więcej like'ów niż dislikeów (w sumie 75) a na youtubie 38 tyś likeów a 40 tyś dislikeów. Tu na forum PS5 zazwyczaj z góry dostaje dislike'i jeśli ktoś w artykule zachwala PS5. Rozumiem, że ciągłe wspominanie o ssd może być zabawne ale to tak naprawdę jest przełomowe, też pod względem samego projektowania gry i nie mówię tu tylko o PS5 ale też o Xboxie.
(co w sumie nie dziwi, bo to jedyny element, który może pokonać XBox Scarlett)
Nie wiem co to znaczy "pokonać" w Twoim rozumowaniu. Więcej sprzedanych konsol? Czy więcej fps w 4k?
Dlatego bawią mnie takie teksty jak. Xbox Game Pass i gracze ważniejsi od sprzedaży konsoli - Phil Spencer Korporacji zależy na hajsie, przed chwilą MS ukręcił łeb Mixerowi tak o, bo im się nie opłacało. Jak nie sprzedadzą konsol to nie będą mieli klientów xbox game pass.
Nieprawdziwe jest chociażby to, że PS5 będzie lepsze od XBoxa dzięki SSD. Szybsze SSD pozwoli na szybsze ładowanie danych z dysku, ale dane są przetwarzane przez m. in. procesor i kartę graficzną, a te elementy są słabsze niż w XBoxie i może się pojawić bottleneck, z którym szybki SSD nic nie zrobi.
Sony i MS mają różne sposoby na zarobek. Sony idzie w stronę wyłączności i całkowitego odcięcia się od innych platform (chociaż może się to zmienić, bo niektóre gry ekskluzywne pojawiają się też na PC). Ludzie kupuję Play Station tylko dlatego, że są gry ekskluzywne. MS za to daje większy wybór. Gry z XBoxa pojawiają się też na PC, jest wsteczna kompatybilność w większości starszych tytułów. XBox Game Pass jest też na PC, więc mniejsza sprzedaż konsol nie oznacza mniejszego zainteresowania XBox Game Pass. Nowy XBox ma lepsze bebechy niż PS5, więc w przypadku gier na obie konsole na XBoxie prawdopodobnie będzie więcej fps'ów i lepsza grafika. Jak kogoś nie obchodzą ekskluzywy, to niemal na pewno wybierze XBoxa, bo jest bardziej opłacalny pod względem wydajność/cena.
Sony zarabia na tym, że sprzedaje konsole do gier ekskluzywnych i gry ekskluzywne do swoich konsol. MS za to zarabia na XBox Game Pass. Konsole i gry ekskluzywne sprzedadzą się tylko raz, później są odsprzedawane bez zysku dla Sony. A abonament na XBox Game Pass jest płacony co miesiąc i na dłuższą metę bardziej opłacalna jest metoda Microsoftu, bo zapewnia ciągły przychód, a nie okresowe wzrosty przychodów podczas premiery kolejnych ekskluzywów/wyprzedaży i spadki podczas braku premier.
Nieprawdziwe jest chociażby to, że PS5 będzie lepsze od XBoxa dzięki SSD. Szybsze SSD pozwoli na szybsze ładowanie danych z dysku, ale dane są przetwarzane przez m. in. procesor i kartę graficzną, a te elementy są słabsze niż w XBoxie i może się pojawić bottleneck, z którym szybki SSD nic nie zrobi.
No wiesz piszesz, że "może" a nie, że jest. Tutaj też dochodzi aspekt systemu. "Dzięki kompresji Kraken, na PS5 będzie można robić rzeczy niemożliwe na PC, twierdzi inżynier silników graficznych"
"To dosłownie sprzęt do dekompresji, która nie jest wykonywana na CPU ani GPU. Jest jednostka odpowiedzialna za dekompresję formatu Kraken, przypominającego zlib, choć jest nieco lepszy."
"Jednocześnie CPU i GPU mogą robić inne rzeczy, co jest świetne i jest powodem tego, że będzie możliwe robienie na PlayStation 5 rzeczy, które będą wolniejsze na komputerze. Nie mówię oczywiście, że wszyscy powinni kupować PS5, bo jest lepsze od PC. To inne urządzenia i doceniam oba"
Są to słowa Yan Chernikova, inżyniera odpowiedzialnego m.in. za silnik graficzny Frostbite. Więc jeśli nie idzie przez CPU i GPU tylko na dedykowanym do tego sprzęcie do gdzie tu nieprawda.
XBoxie prawdopodobnie będzie więcej fps'ów i lepsza grafika. Jak kogoś nie obchodzą ekskluzywy, to niemal na pewno wybierze XBoxa, bo jest bardziej opłacalny pod względem wydajność/cena.
Odnoszę wrażenie, że wielu myśli, że na xboxie będzie 4k/60 fps a na PS5 4k/30 fps a tak po prostu nie będzie. Różnice będą niewielkie. Dodatkowo tak jak powiedział ten inżynier, dekompresja odbywa się bez udziału cpu i gpu. Zapewne pojawią się też osoby z branży, którzy powiedzą, że dekompresja w xbox będzie "lepsza" pytanie tylko czemu tutaj osoby, które mówią pozytywnie o PS5 są z góry kłamcami a osoby, które mówią pozytywnie o xboxie są z góry ludźmi uczciwymi.
Tak czy siak w ostatnich miesiącach załatwili prawie 2 mld dolarów na dalszy rozwój.
PS5 jest sprzętem na którego temat bardzo ciepło wypowiadali się developerzy z różnych firm. Wypowiedzi że strony Epica nie są tutaj wyjątkiem.
Tak więc kolejna teoria spiskowa o złych korporacjach knujących za plecami biednych graczy okazuje się wyciągnięta z dupy.
A konkretnie to jacy developerzy zewnętrzni tak mocno chwalili PS5? Daj z 3 przykłady artów, bo ciągle to piszesz,a przykładów brak.
Tak trudno poświęcić 5 sekund, BadAS?...
https://www.psu.com/news/playstation-5-hype-all-the-praise-developers-have-heaped-upon-ps5/
Myślę że
Może głupio to zabrzmi, ale z tego co widzę w tym linku, to więcej wychwalania tam samego dysku SSD oraz kontrolerów, niż konsoli samej w sobie. Plus dwa cytaty samego Tima z EGS właśnie. Też o SSD.
PS. Tak, czytałem tylko nagłówki. U mnie z angielskim ciut słabo, bo całe życie tylko Deutsch. Także żeby nie było, jak chcecie, to mnie wyprowadzicie z błędu.
Kurcze ludzie wy naprawdę musicie się nauczyć używać Googla. Nie umiesz po angielsku, wolisz po polsku? Proszę:
https://www.ppe.pl/news/145676/ps5-jest-hitem-dla-deweloperow-indie.html
https://whatnext.pl/deweloperzy-ps5-najlepszy-sprzet/
https://whatnext.pl/deweloper-cryteka-ps5-lepsze/
PS. Wychwalanie poszczególnych elementów konsoli to ciągle wychwalanie tego sprzętu.
Ale nie musisz się wściekać jakby ci ktoś matkę okradał w biały dzień. Jakbym nie miał co robić, to bym miał czas ślęczeć nad translatorem i tłumaczyć. Rozumiem że są lenie, ktorzy maja w opór wolnego czasu, mimo to liczą na innych, tacy potrafią zirytować. Ja po prostu mimo tego że jest niedziela, mialem w domu roboty zbyt dużo jak na jeden dzień, stąd komentarz taki a nie inny.
Ostatnio wiele pisałem o tym, jak SONY przekupuje studia deweloperskie i dziennikarzy branżowych.
Które to są studia? Oczywiście Crytek i Epic Games. Ich buńczuczne zapowiedzi konsoli Japończyków już dawno przekroczyły granicę żenady.
Czemu to robią? By przykryć wydajnościowe braki na tle urządzenia konkurencji. Podobnie było za czasów PlayStation 3.
Dziwię się, że ktoś może się nabierać na tak prymitywną formę marketingu.
Ostatnio wiele pisałem o tym, jak SONY przekupuje studia deweloperskie i dziennikarzy branżowych.
Fakt, pisałeś mnóstwo niepotwierdzonych bredni na ten temat. Zabrakło tylko oskarżenia Sony o bycie reptylianami (choć może po prostu je przeoczyłem).
Które to są studia? Oczywiście Crytek i Epic Games.
Developerów indie też przekupują? Każdy kto napisał bądź powiedział dobre słowo na temat tej konsoli jest z automatu przekupiony, czy starasz się zdobyć jakieś dowody?
Ich buńczuczne zapowiedzi konsoli Japończyków już dawno przekroczyły granicę żenady.
Dużo dalej za "granicami żenady" są spiskowe opinie takich geniuszy jak ty.
Kto jest bardziej godny zaufania? Sprawdźmy:
* Strona pierwsza:
- developerzy od lat zajmujący się pisaniem gier;
- ludzie którzy od co najmniej kilku miesięcy mają w ręku sprzęt i piszą na niego gry;
- ludzie mający na swoim koncie genialne tytuły które zapisały się złotymi zgłoskami w historii branży gier video.
Powód do nieufności: wyimaginowane, niczym nie potwierdzone oskarżenia o korupcję.
* Strona druga:
- anonimy z internetowych forów i Twittera;
- ludzie którzy w swoim życiu nie osiągnęli nic spektakularnego (przynajmniej w branży developerskiej)
- ludzie którzy nie widzieli na oczy sprzętu Sony;
Powód do nieufności: w zasadzie wszystko, nie bardzo można znaleźć powód żeby im ufać.
Jeśli dla kogoś wybór nie jest oczywisty to musi być bardzo zafiksowany na swoim odpowiedniku "płaskiej ziemi".
Jeśli dla kogoś wybór nie jest oczywisty to musi być bardzo zafiksowany na swoim odpowiedniku "płaskiej ziemi".
A po co cokolwiek wybierać? Będzie sprzęt, to się przekonamy. Różnoracy developerzy, to mówili różne rzeczy w przeszłości (pamiętasz Petera Molyneux? Albo słowa gościa z Ubisoftu o "30fps lepsze daje kinowe uczucie"?) czasem była to prawda, czasem nie.
Nie wierzmy NIKOMU (kogo nawet nie znamy osobiście) jeżeli na potwierdzenie jego słów nie istnieją jakiekolwiek dowody. Każdy sobie może mówić co chce.
A po co cokolwiek wybierać? Będzie sprzęt, to się przekonamy.
Oczywiście że masz rację. Jak najbardziej rozumiem i popieram sceptyczną postawę w takich sytuacjach.
Ja po prostu widzę różnicę między postawą "oki, niech sobie mówią co chcą a ja z oceną poczekam do premiery sprzętu" a postawą "wszyscy kłamio i oszukujo bo Sony płaci im za to piniondze"
Ludzie zawsze wiedzą lepiej. Nie żebym wierzył we wszystko, co usłyszę i przeczytam ale jak już coś poddawać w wątpliwości, to na podstawie pewnych konkretów.
Epic robi podobne rzeczy. Oficjalnie i nie oficjalnie placi firma rzeczy przepisaly swoje aplikacje/gry z Unity do Unreal 4 - oczywiscie wszystko pokrywa Epic. Apogeum tego bylo latem zeszlego roku, zwlaszcza VR.
Kierunek inwestycji sie troche zmienil od tego czasu, ale o tym na razie mowic nie mozna - wystarczy czytac miedzy wierszami ;)
