Call of Duty Warzone to samodzielny, darmowy tytuł battle royale [aktualizacja]

Na kanale Chaos na platformie YouTube pojawił się film poświęcony Call of Duty: Warzone, czyli samodzielnemu, darmowemu dodatkowi do CoD: Modern Warfare, skupiającemu się na trybie battle royale. Gameplay zdradza szereg kluczowych informacji na temat tej produkcji.

AKTUALIZACJA: niestety, omawiany film został już usunięty z platformy YouTube.

Otrzymamy kolejną produkcję battle royale.

W SKRÓCIE:

Call of Duty: Warzone to samodzielny, darmowy tytuł battle royale;
rozgrywka toczy się na wielkiej mapie, na której można znaleźć lokacje znane z poprzednich odsłon Call of Duty;
w zabawie bierze udział do 150 osób – gramy samotnie, w dwójkach lub w trójkach;
gra oferuje oryginalną mechanikę odradzania się.

Na portalu YouTube opublikowano pierwszą recenzję Call of Duty: Warfare. Chodzi o moduł battle royale Call of Duty: Modern Warfare, który wcześniej wielokrotnie pojawiał się w różnorakich plotkach i przeciekach. Film prawdopodobnie został opublikowany nieco za wcześnie, ale zdradza szereg detali na temat omawianej produkcji. Wygląda na to, że otrzymamy tytuł nie tylko samodzielny, ale i darmowy.

Warzone zaoferuje olbrzymią mapę (autor filmu nazywa ją „największą mapą battle royale, jaką kiedykolwiek widział), na której znajdziemy lokacje znane z wielu poprzednich odsłon Call of Duty (m.in. Infinite Warfare czy pierwszego Modern Warfare). Co ciekawe, każdy budynek, na który natrafimy w tej lokacji, został ręcznie wykonany przez deweloperów. Grać będziemy mogli samotnie, w parach albo trójkach. Łącznie w zabawie weźmie udział do 150 graczy równocześnie.

Pomimo dużej mapy gra charakteryzuje się sporym tempem rozgrywki. Zabawa nie kończy się jednak zbyt szybko, ponieważ gracze mogą wykorzystywać zdobyte pieniądze, by wskrzeszać zabitych towarzyszy – dopóki choć jeden członek drużyny żyje, dalej ma ona szansę na zwycięstwo (pod warunkiem, że ocalałemu uda się zdobyć pieniądze i dotrzeć do stacji, w której robimy zakupy).

To jednak nie koniec – do pewnego momentu w każdym meczu gracze, którzy nie zostaną wskrzeszeni przez towarzyszy, mogą powrócić do gry. Za pierwszym razem, gdy umrą, trafiają do gułagu, w którym mogą walczyć z innymi pokonanymi (jeden na jeden) o prawo do powrotu do głównej części rozgrywki. Osoby oczekujące mają możliwość obserwowania tych pojedynków, a nawet wspierania towarzyszy przez informowanie ich o pozycji wroga lub rzucanie w przeciwników kamieniami.

Pierwsza śmierć oznacza wycieczkę do gułagu.

Poza głównym trybem w grze znajdzie się także drugi, nazwany Plunder – na razie nie mamy jednak żadnych konkretów na jego temat (autor filmu określa go mianem „trybu respawnowego, który obraca się wokół pieniędzy”). Więcej informacji powinno pojawić się jutro.

Na koniec warto też odnotować, że Warzone będzie obsługiwało funkcję cross-platform, czyli pozwoli grać wspólnie posiadaczom różnych urządzeń (gra będzie dostępna na pecetach oraz konsolach PlayStation 4 i Xbox One).