Studio Infinity Ward opublikowało minimalne wymagania sprzętowe pecetowej edycji gry Call of Duty: Infinite Warfare. Okazuje się, że do zabawy będzie potrzebna całkiem mocna konfiguracja.
Do premiery Call of Duty: Infinite Warfare pozostało już tylko osiem dni. Autorzy, czyli ludzie ze studia Infinity Ward, uznali, że nadszedł wreszcie czas, aby ujawnić wymagania sprzętowe pecetowej wersji gry. Umieszczono je na profilu produkcji w serwisie Steam. Niestety, objęły one jedynie minimalną konfigurację. Wciąż nie wiemy więc, jaki komputer będzie potrzebny, aby wycisnąć z tego projektu wszystko, co ma on do zaoferowania.

Jak widać, wymagania minimalne są całkiem wysokie. Pozostaje mieć nadzieję, że znajdzie to przełożenie na jakość oprawy graficznej.
Przypomnijmy, że gra przeniesie nas w odległą przyszłość i ukaże historię wojny między siłami ziemskimi a rebeliantami z kolonii na innych planetach. Produkcja zaoferuje kampanię oraz rozgrywki multiplayer typu PvP. Dostępny będzie również kooperacyjny tryb zombie, który przeniesie nas do amerykańskiego lunaparku z lat 80. ubiegłego wieku.
Call of Duty: Infinite Warfare zmierza na pecety oraz konsole Xbox One i PlayStation 4. Gra trafi do sprzedaży 4 listopada tego roku. Wydawcą w naszym kraju będzie firma CDP.pl i gracze będą mogli wybrać między polskim i angielskim dubbingiem. W rodzimej obsadzie znajdą się tacy aktorzy jak Marcin Dorociński, Łukasz Simlat, Olga Bołądź czy Jarosław Boberek. Ponadto jednej z postaci głosu użyczy Mirosław Hermaszewski, czyli jedyny Polak, który odbył lot w kosmos.
Osoby, które kupią specjalne wydanie gry nazwane Call of Duty: Infinite Warfare – Legacy Edition (około 220 zł na PC i 320 zł na konsolach), otrzymają dostęp do Call of Duty: Modern Warfare Remastered, czyli odświeżonej wersji kultowego Call of Duty 4: Modern Warfare z 2007 roku. Na razie nie ma planów sprzedawania tej produkcji osobno.
GRYOnline
Gracze
Steam
1

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.