Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 3 lutego 2022, 21:46

BloodbornePSX zaliczyło świetny start; grę pobrano ponad 100 tys. razy w 24h

BloodbornePSX, czyli fanowski demake gry akcji od studia FromSoftware, zaliczył znakomity debiut. Darmowy tytuł został pobrany ponad 100 tysięcy razy w dobę od premiery.

Bloodborne w końcu trafiło na PC – ale nie w takiej wersji, jakiej wszyscy fani soulslike’ów studia FromSoftware by sobie życzyli. Mowa oczywiście o projekcie BloodbornePSX, czyli tzw. demake’u owej gry akcji z 2015 roku, który zadebiutował na „blaszakach” w poniedziałek. Premiera darmowego tytułu okazała się nie lada sukcesem – w ciągu pierwszych 24 godzin został on pobrany ponad 108 tysięcy razy. Jego twórczyni – pisząca na Twitterze pod pseudonimem Lilith Walther (@b0tster) – pochwaliła się tą liczbą, w którą ewidentnie trudno było jej uwierzyć.

BloodbornePSX zaliczyło świetny start; grę pobrano ponad 100 tys. razy w 24h - ilustracja #1
Źródło: Twitter.

Demake to oczywiście przeciwieństwo remake’u. Jest więc stworzoną od podstaw uwstecznioną technologicznie wersją stosunkowo nowej gry, która ma przypominać tytuł wydany na starszą generację sprzętu. W przypadku BloodbornePSX potrzebny był skok o trzy generacje do tyłu – z PlayStation 4 do pierwszego PlayStation.

Jeśli ominęła Was nasza poniedziałkowa wiadomość o premierze BloodbornePSX, to przypomnę, że ową grę można pobrać stąd. Jak na tytuł z „szaraka” przystało, waży niewiele – zaledwie 149 MB. Warto też odnotować, że nie jest to wierna kopia soulslike’a FromSoftware – brakuje choćby wielu lokacji czy bossów – ale produkcja ma zakończenie. Co więcej, autorka regularnie „łata” swoje dzieło (naprawiający kilka błędów patch 1.03 ukazał się dziś).

Jeśli nie w smak Wam taka wersja retro Bloodborne’a i wolelibyście przemierzyć mroczne ulice Yharnam w pełnej krasie na PC, to wydaje się, że wystarczy wykazać się odrobiną cierpliwości. Sony zaczęło dość ochoczo przenosić swoje tytuły ekskluzywne – takie jak God of War – na PC, a ten ma szansę być jednym z następnych.

Hubert Śledziewski

Hubert Śledziewski

Zawodowo pisze od 2016 roku. Z GRYOnline.pl związał się pięć lat później – choć zna serwis, odkąd ma dostęp do Internetu – by połączyć zamiłowanie do słowa i gier. Zajmuje się głównie newsami i publicystyką. Z wykształcenia socjolog, z pasji gracz. Przygodę z gamingiem rozpoczął w wieku czterech lat – od Pegasusa. Obecnie preferuje PC i wymagające RPG-i, lecz nie stroni ani od konsol, ani od innych gatunków. Kiedy nie gra i nie pisze, najchętniej czyta, ogląda seriale (rzadziej filmy) i mecze Premier League, słucha ciężkiej muzyki, a także spaceruje z psem. Niemal bezkrytycznie kocha twórczość Stephena Kinga. Nie porzuca planów pójścia w jego ślady. Pierwsze „dokonania literackie” trzyma jednak zamknięte głęboko w szufladzie.

więcej