Rodzime studio Jet Toast wypuściło Blocky Farm, czyli mobilną grę o prowadzeniu farmy, którą od innych produkcji o tej tematyce wyróżniają elementy takie jak zręcznościowa jazda traktorem czy opieka nad zwierzętami wzorowana na Tamagotchi.
Po kilku latach produkcji polskie studio Jet Toast wreszcie wypuściło mobilną grę Blocky Farm, pozwalającą zakosztować życia rolnika. Projekt korzysta z modelu darmowego z mikropłatnościami i obecnie dostępny jest wyłącznie na iOS. W planach jest jednak również wersja na Androida, ale to wydanie ukaże się w późniejszym terminie. Warto dodać, że z jakiegoś powodu w polskim App Store pozycja ma tytuł zmieniony na Bricky Farm.
Na rynku mobilnym produkcji o tematyce rolniczej jest cała masa - wystarczy tu wspomnieć Hay Day czy Farmville 2. Dlatego studio Jet Toast postanowiło zaimplementować w swoim dziele kilka rzadko widywanych w tej kategorii rozwiązań, co pozwala grze wyróżnić się na tle konkurencji.

W Blocky Farm naszym zadaniem jest oczywiście prowadzenie gospodarstwa rolnego. Musimy sadzić rośliny i zbierać plony w celu zaopatrzania pobliskiego miasteczka. W realizacji tych zadań wykorzystujemy traktor, ale w przeciwieństwie do typowych strategii ekonomicznych, kierowanie nim jest w pełni zręcznościowe, wymuszając ręczne operowanie pojazdem.
Ponadto opieka nad zwierzętami na farmie wzorowana jest na klasycznym Tamagotchi, wymagając poświęcania podopiecznym czasu i uwagi, dbania o ich potrzeby, regularnych zabaw oraz kupowania im różnorodnych przedmiotów. Zabawę urozmaicają wizyty mieszkańców miasteczka, zlecających różnorodne zadania do wykonania. Dostępny jest także pasywny tryb multiplayer, pozwalający rywalizować z innymi graczami w regularnie organizowanych eventach. Możliwa jest jednak zabawa w pełni solowa, bez utrzymywania połączenia z Internetem.
Gracze
11

Autor: Adrian Werner
Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.