No właśnie, zawsze znajdzie się jakieś „ale”. Nawet w przypadku najnowszego Baldura, o którym do tej pory mówiło się głównie w superlatywach.
Od premiery Baldur’s Gate 3 minęło już trochę czasu – a jak to bywa z każdą nową grą, hype w końcu zaczyna opadać na rzecz dostrzeganych przez graczy niedociągnięć. I chociaż produkcję od Larian Studios może śmiało zaliczyć do grona najlepszych gier tego roku, niewątpliwie nawet ona posiada swoje wady, które stały się obiektem jednej z ostatnich dyskusji.
Pogawędkę rozpoczyna wątek użytkownika mroranges_ pytającego fanów z redditowego forum, jakie rzeczy najchętniej usprawniliby w BG3. Jednocześnie zaznacza, że gra sama w sobie jest świetną produkcją, a dyskusja ma na celu jedynie wyłonienie rzeczy, które Larian Studios mogłoby poprawić w przyszłości.
Autor wymienia na wstępie nieimersyjne wątki miłosne oraz niewykorzystany potencjał obozu. Jak argumentuje, każdy towarzysz z możliwym wątkiem romantycznym od razu jest zainteresowany protagonistą – nawet jeśli ten będzie „najbrzydszym krasnalem w Zapomnianych Krainach”. Dodatkowo romanse opierają się jedynie na odpowiednim doborze opcji dialogowych, co całościowo wygląda niezbyt realistycznie.
Mam wrażenie, że te postacie nie są zainteresowane mną jako osobą.
- mroranges_

W przypadku obozu zabrakło z kolei częstszych interakcji między towarzyszami. Fani BG3 z chęcią zobaczyliby przyjęcia przy ognisku czy nawet wspólne przygotowywanie posiłków, z możliwością wprowadzania zmian wizualnych. O ile grupowe aktywności mogą być dosyć ciężkie do wprowadzenia, tak niektóre usprawnienia obozu rzeczywiście mają potencjał do wejścia w życie przy aktualizacji.
Wątek o rzeczach, które dałoby się poprawić w BG3 zebrał spore grono komentujących przedstawiających swoje sugestie usprawnień do gry. Wśród najczęściej wymienianych kwestii znalazły się problematyczne AI towarzyszy oraz nieintuicyjny ekwipunek, który na chwilę obecną można naprawić jedynie z pomocą modów.
Od zarządzania ekwipunkiem dostaję PRAWDZIWEGO bólu zadka, zwłaszcza u postaci, które nie są akurat w drużynie. To samo tyczy się zmiany towarzyszy.
- Bashewsmessedmeup
Jeśli któryś z towarzyszy zauważy pułapkę to żaden nie powinien w nią wchodzić. Ciężko się gra, przenosząc wszystkich po kolei między pułapkami.
- kirmizicekic
Mowa tutaj o kwestiach związanych z mechaniką, które Larian Studios mogłoby naprawić w niedalekiej przyszłości. Wówczas gracze doczekaliby się możliwości faktycznego uratowania Gondian.

Niestety dla społeczności, nie wszystkie problemy da się rozwiązać za sprawą patcha, czego przykładem jest zbyt późne wprowadzenie niektórych towarzyszy. Mowa tu przede wszystkim o Halsinie, który może dołączyć do drużyny protagonisty stosunkowo późno w grze – co więcej, jego obozowe dialogi rzeczywiście wyglądają na nieplanowane i ograniczają się raczej do wątku romansowego.
Graczom zabrakło także wykorzystania umiejętności towarzyszy we wszystkich dialogach, co idealnie wyjaśnia komentarz użytkownika DroidOnPC. Implementacja takiego rozwiązania uratowałaby nie tylko każdego gracza w potrzebie, ale także poprawiłaby immersję – bo to nie jest tak, że cała drużyna stoi na uboczu i obserwuje konwersacyjną tragedię.
Mowa o sytuacjach, gdzie musimy rzucić na [Charyzmę], nasza postać ma -1 w statystykach, ale stojący obok bard ma już +5-10 i jednocześnie nie może nic zrobić w tej rozmowie. Albo kiedy walka dobiega końca i stojący najbliżej NPC-a towarzysz rozpoczyna automatycznie rozmowę, podczas której nie może zdać rzutów, z którymi ty poradziłbyś sobie bez problemu.
- DroidOnPC
Możemy być pewni, że deweloperzy Larian Studios nie zakończyli prac nad BG3 w momencie premiery. Gra w dalszym ciągu będzie usprawniana także w oparciu o feedback. Kto wie, może niektórzy fani doczekają się wymarzonego zakończenia rodem ze Stardew Valley?
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
GRYOnline
Gracze
Steam
OpenCritic
5

Autor: Aleksandra Sokół
Do GRYOnline.pl trafiła latem 2023 roku i opowiada o grach oraz wydarzeniach z ich świata. Absolwentka filologii angielskiej, która potrafiła poświęcić całą pracę naukową postaci komandora Sheparda z serii Mass Effect. Ma doświadczenie w pracy przy tłumaczeniach audiowizualnych, a obecnie godzi pracę anglistki z pasją, jaką jest pisanie. Prywatnie książkara, matka dwóch kotów, a także zagorzała fanka Dragon Age'a i Cyberpunka 2077, która pół życia spędziła po fandomowej stronie Internetu.