Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 21 marca 2024, 16:06

autor: Kamil Kleszyk

Assassin's Creed Jade miało zostać opóźnione. Agencja Reutera podaje nowe okno premierowe

Według najnowszych doniesień Assassin’s Creed: Jade zadebiutuje dopiero w 2025 roku. Opóźnienie premiery mobilnego tytułu miało być spowodowane decyzją chińskiej korporacji Tencent.

Źródło fot. Ubisoft.
i

Mimo że Ubisoft nie ogłosił jeszcze daty premiery Assassin’s Creed: Jade, wielu fanów mobilnych tytułów liczyło, że gra ujrzy światło dzienne jeszcze w tym roku. Okazuje się jednak, iż niekoniecznie.

Wedle informacji, do jakich dotarli dziennikarze agencji Reutera, premiera produkcji przeznaczonej na urządzenia z systemem Android oraz iOS została przesunięta. Tytuł ma ponoć trafić na rynek dopiero w 2025 roku.

Źródła redakcji podają, że za ową decyzję nie odpowiada jednak Ubisoft, a korporacja Tencent, która sprawuje pieczę nad tą produkcją z serii Assassin’s Creed. Chiński gigant już w zeszłym roku miał rzekomo przenieść setki osób pracujących nad AC: Jade do zespołu tworzącego imprezową grę mobilną DreamStar.

W momencie pisania tej wiadomości Ubisoft nie zajął jeszcze żadnego stanowiska w sprawie.

Tym, którzy nie śledzili informacji na temat Assassin’s Creed Jade, przypomnijmy, że zapowiedziana po w 2022 roku gra zabierze nas do starożytnych Chin i zaoferuje duży otwarty świat do zwiedzenia. Gracze wcielą się w członka bractwa zabójców walczącego z sekretną organizacją, próbującą zaprowadzić swoje rządy w Państwie Środka.

W zeszłym roku twórcy musieli się mierzyć z wyciekiem zapisu rozgrywki z AC: Jade, który najprawdopodobniej został udostępniony przez jednego z testerów gry. Wkrótce potem Ubisoft zorganizował zamknięte beta-testy tytułu. Od tamtego czasu próżno jednak szukać w sieci jakichkolwiek świeżych informacji na temat produkcji.

Kamil Kleszyk

Kamil Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

więcej